Gol Arkadiusza Milika z rzutu wolnego nie był przypadkiem. Polak zdradził sekret

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z lewej)
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z lewej)

To była świetna niedziela w wykonaniu Arkadiusza Milika. Polak strzelił dwa gole, a pierwszy był z rzutu wolnego. Po meczu przyznał, że jego wykonanie był wcześniej zaplanowane.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=22007]

Arkadiusz Milik[/tag] pierwszego gola strzelił w 36. minucie. Napastnik SSC Napoli wykazał się sprytem przy wykonaniu rzutu wolnego. Polak strzelił pod murem, gdy gracze Parmy podskoczyli. W pomeczowym wywiadzie nasz rodak przyznał, że to było zaplanowane.

Arkadiusz Milik goni czołówkę. Zobacz klasyfikację strzelców Serie A >>

- Muszę podziękować całemu sztabowi, bo bardzo mi pomogli przy tym rzucie wolnym. Trenerzy powiedzieli mi, że gracze Parmy skaczą w murze i to sprawdziłem - wyjaśnił reprezentant Polski.

Milik w drugiej połowie strzelił drugiego gola. Wynik z kolei otworzył Piotr Zieliński, a Napoli wygrało 4:0. To dobry prognostyk przed szlagierem Serie A, bo w następnej kolejce drużyna Polaków gra z Juventusem Turyn.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Zabójczy cios AS Roma dał wygraną nad Frosinone

- Cieszę się, że zwycięstwo przyszło po dwóch remisach i było w pełni zasłużone. Idziemy naprzód, a teraz myślimy o Juventusie, z którym chcemy wygrać. To dla nas szczególny mecz. Mamy do nich dużą stratę i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrywać kolejne mecze, a wtedy zobaczymy, co się wydarzy - dodał Milik w telewizji Sky.

Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński bohaterami Napoli. Zobacz gole Polaków >>

Napoli obecnie traci aż trzynaście punktów do "Starej Damy". Tylko zwycięstwo może przywrócić nadzieję na włączenie się do walki o mistrzostwo Włoch.

Komentarze (0)