Adam Nawałka: Inaczej wyobrażaliśmy sobie start wiosny

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / JAKUB BARANSKI / Na zdjęciu: Adam Nawałka
Newspix / JAKUB BARANSKI / Na zdjęciu: Adam Nawałka
zdjęcie autora artykułu

- Sytuacja jest trudna, ale zrobimy wszystko, żeby ją opanować. Inaczej wyobrażaliśmy sobie start wiosny - mówi Adam Nawałka, którego Lech Poznań przegrał dwa pierwsze mecze rundy wiosennej.

W tym artykule dowiesz się o:

Na inaugurację piłkarskiej wiosny Kolejorz uległ przed własną publicznością Zagłębiu Lubin (1:2), a w piątek został rozbity przez Piasta Gliwice (0:4). - Piast był lepszy, na co wskazuje wynik. Grając na wyjeździe, praktycznie wszystkie bramki straciliśmy po kontrach. Myślę, że jest wiele aspektów, które musimy dokładnie przeanalizować - komentuje były selekcjoner. Lech przystąpił do rundy wiosennej jako trzeci zespół w tabeli, tymczasem po 21. kolejce może wylądować nawet na 8. miejscu. Nie dość, że zespół Adama Nawałki nie zdobył ani jednego punktu, to jeszcze w obu meczach zaprezentował się bardzo słabo.

Czytaj również: Bogusław Leśnodorski zakpił z Lecha Poznań

- Wiadomo, że to jest trudna sytuacja, ale zrobimy wszystko, żeby ją opanować. Inaczej wyobrażaliśmy sobie start wiosny, tym bardziej że końcówka jesieni była pełna optymizmu. Musimy podjąć działania mające na celu odbudowę mentalną zawodników. Nie ma mowy o załamywaniu rąk. Wierzę w to, że zawodnicy odpowiednio zareagują - zapewnia trener Kolejorza. W porównaniu ze spotkaniem z Zagłębiem trener Nawałka dokonał czterech zmian w "11", a dla Macieja Makuszewskiego zabrakło nawet miejsca w kadrze meczowej. - Maciej Makuszewski po meczu narzekał na uraz stawu barkowego i dlatego decyzja o tym, by został w Poznaniu i spokojnie przygotowywał się do meczu z Legią. Inne zmiany wzięły się z tego, że kilku zawodników wróciło po urazach. Staramy się tak przygotować drużynę, żeby skład był optymalny. To jest proces ciągły - tłumaczy Nawałka.

Czytaj również: Demolka w Gliwicach

W następnej kolejce Lech podejmie Legię Warszawa. Jak w tydzień odmienić zespół i przygotować go szlagieru? - Jesteśmy profesjonalistami i musimy robić swoje. W sobotę jest trening i analiza meczu w Gliwicach, a od poniedziałku rozpoczynamy przygotowania do spotkania z Legią. Musimy poprawić wiele elementów. Samo to, że graliśmy na wyjeździe, a bramki straciliśmy z kontry, mówi wiele. Wierzę w to, że do meczu z Legią będziemy odpowiednio przygotowani - kończy były selekcjoner.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny uratował Juventus! Kapitalna obrona Polaka powodem dyskusji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: