Obecnie beniaminek Fortuna I ligi ma licencję warunkową i może grać w "ogródku" do końca sezonu 2018/2019. By obiekt był areną spotkań zaplecza ekstraklasy także w przyszłości, musi spełnić jeszcze dwa zasadnicze wymogi - posiadać światła oraz dach nad większą liczbą sektorów niż obecnie.
Właśnie te prace będą wykonywane w najbliższym czasie i miasto zapewni zielonym środki na ich realizację. To ok. 3 mln zł.
"Przy obecnym stanie infrastruktury nie ma szans, aby Warta Poznań SA otrzymała zgodę na grę przy Drodze Dębińskiej w kolejnym sezonie ligowym. Klub może jednak liczyć na wsparcie władz miasta Poznania, które od niedawna prawomocnie znów są właścicielem terenów, na których znajduje się m. in. stadion. W czwartek zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski przesłał do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka list intencyjny. List tej samej treści trafi również do Komisji Licencyjnej PZPN" - głosi fragment oficjalnego komunikatu zielonych.
ZOBACZ WIDEO: Spięcia z Adamem Małyszem? Były pilot miał na nie sposób
"Zastępca prezydenta Jacka Jaśkowiaka informuje w liście przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej o tym, że władze Poznania zaangażują się w modernizację stadionu, który będzie spełniał wymogi PZPN dotyczące rozgrywania meczów Fortuna I ligi, Centralnej Ligi Juniorów oraz drużyn młodzieżowych. Podczas marcowej sesji rady miasta Poznania planowane jest zabezpieczenie środków na inwestycje przy Drodze Dębińskiej. Wsparcie miasta Poznania dla Warty Poznań SA będzie polegało na instalacji sztucznego oświetlenia boiska i zbudowaniu dachu nad trybuną. Ponadto w projekcie hali sportowej, która ma zostać zbudowana przy Drodze Dębińskiej, znajdą się pomieszczenia przeznaczone m. in. dla Warty Poznań SA" - zaznaczono.
Te inwestycje będą dla Warty milowym krokiem w rozwoju. Dotąd właśnie kiepski stan infrastruktury był największym problemem zielonych.
Sam klub podjął działania, które mają przyspieszyć rozpoczęcie prac i na własny koszt załatwia sprawy formalne. - Zleciliśmy firmie projektowej przygotowanie projektu sztucznego oświetlenia oraz zadaszenia kolejnej części trybun. Na obecnym etapie mamy już mapkę z planem rozmieszczenia słupów oświetleniowych. Czekamy jeszcze na wycenę inwestycji. Te dokumenty powinny wpłynąć do nas do końca lutego. Następnie przekażemy je do Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, z którymi cały czas jesteśmy w kontakcie - przekazał WP SportoweFakty Konrad Majewski z Warty Poznań SA, który pilotuje całą sprawę.
Montaż sztucznego oświetlenia oznacza konieczność rozbiórki części starej trybuny od strony ul. Ojca Mariana Żelazka. To nie stanowi jednak problemu, gdyż tam kibice nie zasiadają od dawna (jest to obszar wyłączony z terenu imprezy masowej).
->Zapadł wyrok ws. gruntów Warty Poznań. To nowe otwarcie dla klubu i I-ligowej drużyny