O transferze Michała Pazdana z Legii Warszawa do MKE Ankaragucu poinformował na Twitterze Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego". 31-letni obrońca przebywa aktualnie na zgrupowaniu mistrza Polski w Portugalii, ale jego transfer do tureckiego klubu ma zostać sfinalizowany do końca weekendu.
Michał Pazdan jutro rano wylatuje do Turcji, by dopiąć szczegóły kontraktu z tureckim Ankaragucu. @przeglad @Maciej_Kaliszuk
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 25 stycznia 2019
Transfer Michała Pazdana z Legii do Ankaragucu przeprowadza grupa @UnidosAgency Obrońca mistrzów Polski w Turcji spodziewany jest w niedzielę i po testach medycznych ma podpisać kontrakt na 1,5 roku.
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 25 stycznia 2019
Pazdan opuszcza Łazienkowską 3 po trzech i pół roku. Trafił do Legii z Jagiellonii Białystok za ok. 800 tys. euro. Przez trzy sezony był ważnym ogniwem warszawskiego zespołu, z którym sięgnął po trzy mistrzostwa i dwa Puchary Polski. Jako legionista stał się też podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski, tworząc z Kamilem Glikiem dobrze współpracujący duet stoperów.
Momentem zwrotnym w karierze Pazdana były MŚ 2018. Zawiódł w Rosji podobnie jak większość podopiecznych Adama Nawałki, a nowy sezon zaczął na ławce rezerwowych. Potem na chwilę wrócił do "11", ale Ricardo Sa Pinto, który w sierpniu zastąpił Deana Klafuricia, zrezygnował z usług reprezentanta Polski.
Pazdan zagrał jesienią tylko w siedmiu meczach Legii, a po raz ostatni na boisku pojawił się 30 października w spotkaniu Pucharu Polski. Co zrozumiałe, stracił też miejsce w reprezentacji Polski.
O odejściu Pazdana z Legii mówiło się już od Euro 2016. Po udanym występie we Francji miał oferty m.in. z Turcji, ale wówczas weto postawiła jego żona. - Turcja odpada, zdecydowanie. Po ostatnich zamachach na pewno się nie zgodzę na ten kierunek - nie będę żyła na wiecznej minie - mówił nam Dominika Pazdan. Więcej o tym TUTAJ.
Wtedy Pazdan mógł wybrzydzać, a teraz ma zdecydowanie słabszą pozycję negocjacyjną. MKE Ankaragucu to beniaminek tureckiej ekstraklasy, który po 18 kolejkach zajmuje 14. miejsce w tabeli i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W sezonie 2010/2011 jego zawodnikiem był Michał Żewłakow, a od 21 września 2017 do 16 stycznia bieżącego roku związany był z nim Łukasz Szukała. Obaj nie mają dobrych wspomnień ze stolicy Turcji: Żewłakow spadł z Ankaragucu z Super Lig, a Szukała w minionym tygodniu wypowiedział klubowi kontrakt z powodu zaległości w wypłatach.
Pazdan spotka w Ankarze starego znajomego z szatni Legii. Od sierpnia zawodnikiem Ankaragucu jest Thibault Moulin. Belg występuje w tym klubie na zasadzie wypożyczenia z PAOK Saloniki, do którego trafił z Legii.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w półfinale EFL Cup! Zdecydowały rzuty karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]