Były bramkarz ostrzega Milan przed ceną za Piątka. Przypomina sytuację z innym piłkarzem

Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Były bramkarz AC Milan i Genoi, Mario Ielpo, ma wątpliwości ws. transferu Krzysztofa Piątka. Włoch uważa, że mediolańczycy ryzykują, płacąc takie pieniądze za polskiego napastnika.

Według ostatnich informacji we włoskich mediach, Genoa CFC może zarobić na sprzedaży Krzysztofa Piątka do AC Milan nawet 40 mln euro. Wypożyczenie do końca sezonu miałoby kosztować 10 mln, a w czerwcu, po spełnieniu określonych celów, Polak zostałby definitywnie wykupiony za 30 mln.

Mario Ielpo, który w swojej karierze bronił barw zarówno Milanu, jak i Genoi, uważa, że to może być zbyt duża suma za reprezentacyjnego napastnika. - Obawiam się, że Milan ryzykuje, płacąc zbyt dużo za Piątka. Podobnie mogło być z Belottim, który eksplodował 2 lata temu - przyznał 56-latek na antenie RMC Sport.

Ielpo nawiązał do Andrei Belottiego, który w sezonie 2016/2017 był trzecim najlepszym strzelcem Serie A z 26 golami na koncie. Milan poważnie interesował się napastnikiem, który miał kosztować aż 85 mln euro. Ostatecznie Włoch pozostał w Torino i od tamtego czasu wyraźnie zawodzi. - Oczywiście rozumiem, że znalezienie kogoś silnego w styczniu jest bardzo trudne - dodał Ielpo.

Piątek wydaje się być coraz bliżej przenosin do Milanu. Ostatnio polskiego napastnika łączono również z Realem Madryt i West Ham United. 23-latek z 13 golami jest wiceliderem strzelców Serie A za Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar to wyzwanie dla nadludzi. "Chylę przed nimi czoła"

Źródło artykułu: