Aktualni wicemistrzowie Polski prowadzili rozmowy z agentem Stefana Scepovicia od kilku dni. W środę osiągnięto porozumienie. 29-latek rozwiązał więc umowę z MOL Vidi FC i przyleciał do Polski, by przejść testy medyczne. - Chcę jak najszybciej dołączyć do drużyny i solidnie popracować w Turcji - powiedział zawodnik dla oficjalnej strony internetowej Jagiellonii.
- Przed transferem konsultowałem się z Poletanoviciem, który bardzo mnie zachęcał do podpisania umowy z Jagiellonią. Marko podkreślał, że wszyscy pracujący w Jadze są mocno zaangażowani, zawsze można liczyć na ich pomoc. Poza tym w klubie panuje fajna, rodzinna atmosfera, jest dobry zespół. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak wziąć się do pracy i udowodnić swoją przydatność dla drużyny - dodał Scepović.
Serb jest 8-krotnym reprezentantem swojego kraju (1 gol). W swojej karierze występował m. in. w Getafe, Sportingu Gijon, Celtiku Glasgow, Partizanie Belgrad, Club Brugge i Sampdorii Genua. Łącznie reprezentował barwy 12 klubów. W ostatnim czasie nie grał jednak w ogóle, gdyż w sierpniu został odsunięty od składu MOL Vidi FC. Według nieoficjalnych doniesień mediów, powodem tego był konflikt z trenerem.
Scepović ma zastąpić w Jagiellonii Romana Bezjaka, który został sprzedany do APOEL-u Nikozja Więcej TUTAJ. O miejsce w podstawowej jedenastce będzie rywalizować z młodzieżowymi reprezentantami Polski: Patrykiem Klimalą i Maciejem Twarowskim.
Doświadczony napastnik jest czwartym zimowym wzmocnieniem Dumy Podlasia. Wcześniej klub zakontraktował Andreja Kadleca i Zorana Arsenicia, a także odwołał z wypożyczenia do Wigier Suwałki Martina Adamca. Z kolei zespół opuścił wspomniany Bezjak, a także Łukasz Burliga, Mateusz Machaj i Cillian Sheridan.
Pozyskanie Scepovicia z pewnością nie jest ostatnim ruchem transferowym białostoczan w najbliższym czasie. O krok od przejścia do drużyny z Podlasia jest bowiem skrzydłowy Martin Kostal Więcej TUTAJ, a blisko jej opuszczenia są Przemysław Frankowski (załatwia ostatnie formalności związane z przenosinami do Chicago Fire) i Karol Świderski (ma oferty z PAOK-u Saloniki i Genoi).
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Polak zatrzymał się i podzielił się paliwem z rywalem. Opowiada o kulisach zdarzenia