Nowymi właścicielami prowadzącej piłkarską sekcję Białej Gwiazdy spółki zostały fundusze inwestycyjne z Luksemburga i Anglii: odpowiednio należąca do Vanny Ly Alelega SARL oraz reprezentowana przez Matsa Hartlinga Noble Capital Partners Ltd. Dotychczasowy zarząd Wisły SA, który tworzyli prezes Marzena Sarapata i wiceprezes Daniel Gołda, podał się do dymisji. Podobnie jak Rada Nadzorcza, w skład której wchodzili Tadeusz Czerwiński, Ludwik Miętta-Mikołajewicz i Mateusz Stankiewicz.
Ly i Hartling nie będą we władzach spółki. Tymczasowym prezesem został Adam Pietrowski - agent piłkarski działający na licencji niemieckiej federacji, który pośredniczył między inwestorami a TS "Wisła". Docelowym następcą Sarapaty ma być ktoś inny.
- Prezesem będzie Polak. To będzie powszechnie znana osoba, ale nazwiska jeszcze nie chcę zdradzić. Wkrótce to ogłosimy - powiedział nam w środę Pietrowski.
Towarzystwo Sportowe "Wisła" Kraków informuje, iż od godziny 16.00 nie jest już właścicielem piłkarskiej spółki Wisła Kraków SA. Zarząd oraz Rada Nadzorcza złożyli rezygnację. Informację dotyczącą nowych władz przekaże w osobnym komunikacie nowy właściciel klubu.
— TS Wisła Kraków (@TSWislaKrakow) 22 grudnia 2018
To przedostatni krok do zmiany właścicielskiej przy Reymonta 22, a ostatni ma zostać postawiony do 28 grudnia. Podpisana we wtorek w Zurychu umowa sprzedaży jest warunkowa: jeśli do wspomnianego terminu nowi właściciele nie przeleją na konto klubu 12 mln zł na poczet najpilniejszych wydatków, Wisła SA wróci w do Towarzystwa Sportowego "Wisła".
TS "Wisła" było właścicielem piłkarskiej spółki od sierpnia 2016 roku. Przejęło ją od Jakuba Meresińskiego, który miesiąc wcześniej odkupił Wisłę SA od Tele-Foniki Bogusława Cupiała. Dwa i pół roku rządów prezes Sarapaty sprawiły, że dług spółki urósł z 12-18 do ponad 40 mln zł i 13-krotny mistrz Polski był poważnie zagrożony upadkiem.
Ly to Francuz kambodżańskiej pochodzenia, który według Pietrowskiego ma być członkiem kambodżańskiej rodziny królewskiej. Ma prowadzić interesy w Turcji, Francji i Chinach, ale trudno trafić na jakikolwiek ślad jego działalności. Hartling, według zapewnień Pietrowskiego, to wieloletni biznesowy partner Ly. Nowi właściciele Wisły przebywają w Krakowie od piątku. Najpierw spotkali się z drużyną, a potem obejrzeli na żywo z trybun stadionu przy Reymonta 22 mecz Wisły z Lechem Poznań (0:1).
W sobotę natomiast odwiedzili magistrat i przedstawili prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu swoją wizję inwestycji w Wisłę i Kraków. - Muszę powiedzieć, że rozmowa była dość optymistyczna. Panowie nie koncentrują się tylko na zakupie Wisły - chcą wybudować coś, co nazywają akademią piłkarską. Pokazywali projekty tego typu akademii, które wybudowali w Chinach. Obiecali, że do 28 grudnia, zgodnie z umową, wpłacą pieniądze dla Wisły. Rozmowa była optymistyczna, ale po czynach ich poznacie. Przez te szesnaście lat miałem kontakt z wieloma inwestorami, którzy na pytanie o pieniądze odpowiadali, że mają mieć. Tutaj wszystko wskazuje na to, że pieniądze są i że wszystko pójdzie jak trzeba - przyznał po spotkaniu Majchrowski. Więcej o tym TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Fatalne karne pogrążyły Leicester [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]