Wielkim fanem umiejętności trenerskich Jose Mourinho jest prezydent Florentino Perez. Portugalczyk pracował wcześniej w Realu Madryt w latach 2010-2013. Musiał odejść, gdyż miał fatalne relacje z najważniejszymi piłkarzami w klubie: Ikerem Casillasem, Sergio Ramosem, Pepe czy Cristiano Ronaldo.
Wtedy trzyletnia formuła się wyczerpała. Od tego momentu jednak Perez wielokrotnie myślał, aby ponownie zatrudnić "The Special One". Po raz pierwszy w 2015 roku, kiedy zwolnił Carlo Ancelottiego. Następnie rozważany był po dymisji Rafaela Beniteza. Według angielskiej prasy, Mourinho był jednym z kandydatów do zastąpienia Zinedine'a Zidane'a.
Jak informuje angielski "London Evening Standard", nie ma gwarancji, że Santiago Solari będzie mógł wypełnić swoją umowę. Wszystko zależy bowiem... od Manchesteru United i decyzji, czy zwolnią menedżera z Portugalii. Jeśli Mourinho będzie dostępny, Królewscy sięgną po tego szkoleniowca.
Kontrakt Mourinho z Manchesterem United obowiązuje do 2020 roku. Angielska prasa już wielokrotnie sygnalizowała, iż dni Portugalczyka są policzone. Oprócz słabych wyników, 55-latek nie może dojść do porozumienia z kilkoma piłkarzami. Jednym z nich jest Paul Pogba.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Szybka zmiana Piątka. Polak nie mógł rozwinąć skrzydeł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]