O planach mistrza Anglii wobec Leo Messiego poinformował "El Mundo". Według tego dziennika pomysł sprowadzenia Argentyńczyka pojawił się w trakcie kryzysu politycznego w Katalonii w 2016 roku. Pep Guardiola miał chcieć pozyskać swojego dawnego podopiecznego z Barcelony za wszelką cenę. Więcej o tym TUTAJ.
Guardiola stanowczo odciął się od próby sprowadzenia Messiego do Manchesteru. Szkoleniowiec zapewnił, że nigdy nie namawiał pięciokrotnego laureata Złotej Piłki "France Football" do opuszczenia Camp Nou.
- Kiedy po odejściu z Barcelony pracowałem w Bayernie Monachium i teraz w Manchesterze City, nigdy nie starałem się o pozyskanie Messiego. Ani do Bayernu, ani tu. W żadnym z tych klubów nie poprosiłem o sprowadzenie Messiego - stwierdził Guardiola.
- Wiem, jak ten chłopak jest ważny dla Barcelony. Nigdy nie rozmawiałem ze swoimi klubami o sprowadzeniu gry, nigdy nie wykonałem pierwszego kroku. Mówiłem to już tysiąc razy: chcę, by został w Barcelonie. Tam jest jego miejsce - dodał menedżer Man City.
Guardiola odegrał istotną rolę w rozwoju Messiego. To właśnie za jego kadencji w Barcelonie (2008-2012) Argentyńczyk wszedł na piłkarski szczyt. Jako podopieczny Guardioli zdobył cztery (2009, 2010, 2011, 2012) z pięciu Złotych Piłek.
ZOBACZ WIDEO Świetne interwencje Artura Boruca. Bournemouth pokonało Norwich City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]