Belgijska federacja ostrzegła Real Madryt ws. Roberto Martineza

Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Roberto Martinez
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Roberto Martinez

Roberto Martinez jest w tej chwili kandydatem numer jeden na trenera Realu Madryt, ale belgijska federacja ostrzegła hiszpański klub przed prowadzeniem rozmów ze szkoleniowcem za jej plecami.

Po zwolnieniu Julena Lopeteguiego trenerem Realu został Santiago Solari, ale to jedynie rozwiązanie tymczasowe. Florentino Perez chce zatrudnić szkoleniowca z wyższej półki, ale na razie spotyka się z samymi odmowami. Prezydentowi Królewskich nie udało się zakontraktować ani pozostających bez pracy Antonio Conte i Michaela Laudrupa, ani mających ważne kontrakty Juergena Kloppa, Mauricio Pochettino i Massimiliano Allegriego.

Teraz kandydatem numer jeden na nowego trenera Realu jest Roberto Martinez, który na ostatnim mundialu poprowadził reprezentację Belgii do zdobycia brązowego medalu. Hiszpan jest związany umową z belgijskim związkiem piłki nożnej, ale władze Realu niedawno udowodniły, że nie stanowi to dla nich żadnej przeszkody. W końcu w czerwcu zatrudniły Lopeteguiego, choć ten był selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii i porozumiały się z nim poza plecami związku, przez co Lopetegui został zwolniony tuż przed startem mundialu, a w Rosji La Roję poprowadził Fernando Hierro.

Wiedząc już, do czego zdolni są działacze z Bernabeu, belgijska federacja ostrzegła ich, że nie będzie tolerować rozmów przedstawicieli klubu z Martinezem. - Kontrakt Roberto ze związkiem jest ważny do 2020 roku i jeśli ktokolwiek chce mu zaproponować pracę, musi najpierw skontaktować się z federacją - powiedział "Sky Sports" rzecznik prasowy belgijskiego związku.

Według informacji "Sky Sports", w kontrakcie Martineza nie ma klauzuli odstępnego, jaka była wpisana w umowę Lopeteguiego z RFEF, co utrudnia Realowi sprawę zatrudnienia opiekuna Czerwonych Diabłów. Królewscy będą musieli porozumieć się z Belgami w sprawie wysokości odszkodowania. Jako selekcjoner reprezentacji Belgii Martinez zarabia 800 tys. funtów rocznie - sześć razy mniej niż inkasował w Realu Zinedine Zidane.

45-letni Martinez pracuje w zawodzie od 2007 roku. Dotąd jako trener klubowy prowadził jedynie kluby angielskie: Swansea City (2007-2009) w III i II lidze oraz Wigan Athletic (2009-2013) i Everton (2013-2016) w Premier League. Selekcjonerem reprezentacji Belgii jest od 2016 roku.

ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
kibic UL
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuję ponownie Zidane, niech się wykaże... A nie, on uciekł z tonacego okrętu i czeka na kolejną szansę przejęcia przygotowanej drużyny 
avatar
Nie Zryj Chomikow
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brzeczyszkiewicz 
avatar
wyspa
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Smuda, Fornalik, Nawałka