Wraca temat Cavaniego w SSC Napoli. To oznacza kłopoty dla Milika

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Edinson Cavani
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Edinson Cavani

Przy okazji starcia SSC Napoli z Paris Saint Germain w Lidze Mistrzów (2:2), pojawił się temat ewentualnego powrotu Edinsona Cavaniego. Prezes De Laurentiis uważa, że drzwi dla Urugwajczyka zawsze są otwarte.

Był to pierwszy oficjalny mecz, w którym Edinson Cavani miał okazję zagrać przeciwko SSC Napoli. W sumie spędził w klubie trzy lata, strzelił 78 bramek w 104 meczach. Sięgnął po Puchar Włoch i koronę króla strzelców Serie A. A odejście było prawdziwym ciosem dla kibiców, piłkarz wykupił stronę w "Corriere dello Sport", dziękując fanom Napoli.

Ten gest i wszystko to, co zrobił dla zespołu, sprawia, że kiedy pojawiają się plotki o powrocie piłkarza do Neapolu, wiele osób ma nadzieje, że to nie tylko spekulacje.

Tak było latem, tak dzieje się również teraz. Włoskie media podsycają temat, bowiem nie jest tajemnicą, że w Napoli szykują się zmiany. Była mowa o pozyskaniu Krzysztofa Piątka, a teraz pojawia się nazwisko Cavaniego.

- Jest w moim sercu. Czasami się nie zgadzaliśmy, ale nigdy nie byłem na niego zły. To w naszym klubie nauczył się, jak być prawdziwym napastnikiem i strzelać po 30 goli w Napoli. Zawsze byliśmy przyjaciółmi - powiedział w rozmowie z "Le Parisien" Aurelio De Laurentiis, prezes Napoli.

Powrót Cavaniego oznaczałby kłopoty dla Arkadiusza Milika. Polak już latem musiał mierzyć się z wiadomościami o ewentualnym transferze Urugwajczyka. Doceniał wówczas jego klasę, mówiąc, że ma większe umiejętności od niego, ale za to on jest młodszy i może się jeszcze dużo nauczyć.

Do transferu wówczas nie doszło, ale teraz znów wraca jego temat i przez wielką miłość kibiców do tego zawodnika (i odwrotnie), będzie wracać nie raz. - Jest mistrzem. W Neapolu drzwi dla niego zawsze były otwarte. W dniu, w którym przyjmie niższą pensję, będzie mile widziany - dodał De Laurentiis.

ZOBACZ WIDEO Mecz na Old Trafford od kuchni. Nasz reporter był na hicie Ligi Mistrzów Manchester United - Juventus Turyn

Komentarze (2)
avatar
Wiesiek Kamiński
29.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik po kontuzjach juz nigdy nie będzie na Topie ! 
Milosz32f4g
27.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobacz mała dziewczynka nagrała cover znanego Polskiego zespołu: