Mecz 9. kolejki Serie A przeciwko Juventusowi Turyn (1:1) był dla Krzysztofa Piątka pierwszą potyczką ligową w tym sezonie bez zdobytej bramki. Napastnik Genoa CFC do tej pory strzelił dziewięć goli (w ośmiu występach) i prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi włoskiej.
Brak gola w meczu z Juve nie martwi dyrektora Genoi, Giorgio Perinettiego. - W spotkaniu z Juventusem Piątek nie miał wielu okazji do strzelenia bramki, ale Polak był bardzo niebezpieczny. Wkrótce wróci do strzelania goli (w kolejnym meczu w lidze Genoa zmierzy się u siebie z Udinese, 28 października - przyp. red.) - ocenił włoski działacz w rozmowie z serwisem TuttoMercatoWeb.
Perinetti potwierdził, że Napoli złożyło ofertę transferową za reprezentanta Polski. - Nie wiemy, jaką kwotę zaoferowano za Piątka, ponieważ oferta została zwrócona do nadawcy (media pisały o 35 mln euro - przyp. red.). To jego pierwszy sezon w Serie A i musi koncentrować się dobrej grze i kontynuowaniu zdobywania bramek. Oznacza to pracę z zespołem, a na oceny przyjdzie czas później - powiedział dyrektor drużyny z Genui.
Genoa, Perinetti svela: "Interesse del Napoli per Piatek? L'abbiamo rispedito al mittente" https://t.co/7shPzWaJyQ
— TuttoNapoli.net (@tuttonapoli) 23 października 2018
Przypomnijmy, że w zimowym oknie transferowym do walki o Piątka może przystąpić kilku poważnych graczy w europejskim futbolu. Sytuację 23-latka w Genoi monitorują bowiem działacze m.in. Chelsea Londyn, Barcelony, Atletico Madryt, Juventusu, Borussii Dortmund czy Bayernu Monachium.
- W styczniu nie sprzedamy go nawet za 50 mln euro. To jest nasz zawodnik i go zatrzymamy - wyklucza jednak możliwość sprzedaży napastnika Perinetti.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Genoa zatrzymała Juventus, sensacja w Turynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]