Ligue 1: Thierry Henry (jeszcze?) nie odmienił AS Monaco, kolejna porażka zespołu Kamila Glika

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Kamil Glik
zdjęcie autora artykułu

Trwa dramat wicemistrza Francji, który poniósł szóstą porażkę w sezonie 2018/2019 Ligue 1 i znajduje się na miejscu spadkowym. W meczu 10. kolejki AS Monaco przegrało na wyjeździe z RC Strasbourg Alsace 1:2. Kamil Glik rozegrał całe spotkanie.

Ekipa z Monako w końcu chciała się przełamać, gdyż nie wygrała od 10 spotkań (7 porażek, 3 remisy). Kibice i co oczywiste piłkarze wicemistrza Francji liczyli, że zadziała tzw. efekt nowej miotły w postaci trenera Thierry'ego Henry'ego, który niedawno objął zespół, zastępując na tym stanowisku zwolnionego Leonardo Jardima.

Jednakże od początku rywalizacji zdecydowanie lepiej od rywala prezentowali się gospodarze, którzy szybciej operowali piłką i dłużej utrzymywali się przy futbolówce.

Miejscowi kibice długo nie musieli czekać na bramkę swoich ulubieńców, bo wynik konfrontacji w 17. minucie otworzył Adrien Thomasson, który celnie główkował po dośrodkowaniu Kenny'ego Lali z prawego skrzydła. Jednak nie byłoby tego gola, gdyby nie fatalna interwencja Seydou Sy, po którego rękach piłka wpadła do siatki.

Przyjezdni mogli odpowiedzieć po jednym ze swoich nielicznych ataków. W 32. minucie Radamel Falcao na wślizgu wpakował futbolówkę do siatki, lecz sędzia dopatrzył się w tej akcji spalonego i trafienia nie uznał. Chwilę później Kolumbijczyk musiał opuścić boisko z powodu urazu (zmienił go Moussa Sylla), a wynik przed przerwą już nie uległ zmianie.

Po zmianie stron przyjezdni postanowili odważniej zaatakować, a bliski szczęścia w 59. minucie konfrontacji był Kamil Glik. Jednak piłka po strzale Polaka z została wybita z linii bramkowej przez obrońców RC Strasbourg.

Siedem minut później bezmyślnie zachował się Samuel Grandsir, który faulował Anthony'ego Goncalvesa w stylu karate i sędzia bez namysłu wyrzucił go z placu gry. Należy podkreślić, że Francuz niespełna 120 sekund wcześniej wszedł na boisko za Stevena Joveticia.

W końcówce zawodów Lebo Mothiba pokazał Grandsirowi jak powinno wyglądać prawdziwe wejście z rezerwy, ponieważ zameldował się na murawie w znakomitym stylu, strzelając gola po podaniu Nuno Da Costy.

Bramkę na otarcie łez dla wicemistrzów Francji z rzutu karnego w doliczonym czasie gry zdobył Youri Tielemans.

Ligue 1, 10. kolejka:

RC Strasbourg Alsace - AS Monaco 2:1 (1:0) 1:0 - Adrien Thomasson 17' 2:0 - Lebo Mothiba 84' 2:1 - Youri Tielemans 90+1' (k.)

Składy:

RC Strasbourg Alsace: Matz Sels - Lionel Carole, Pablo Martinez, Stefan Mitrović, Lamine Kone, Kenny Lala - Adrien Thomasson, Ibrahima Sissoko, Benjamin Corgnet (81' Lebo Mothiba), Anthony Goncalves (68' Dimitri Lienard) - Nuno Da Costa.

AS Monaco: Seydou Sy - Djibril Sidibe, Kamil Glik, Almamy Toure, Benjamin Henrichs - Jean-Eudes Aholou (71' Youssef Ait Bennasser), Youri Tielemans, Nacer Chadli - Aleksandr Gołowin, Stevan Jovetić (64' Samuel Grandsir) - Radamel Falcao (37' Moussa Sylla).

Żółte kartki: Ibrahima Sissoko, Stefan Mitrović (RC Strasbourg Alsace) oraz Youri Tielemans, Nacer Chadli, Jean-Eudes Aholou (AS Monaco).

Czerwona kartka: Samuel Grandsir (AS Monaco) w 66. minucie /za faul/.

Sędziował: Nicolas Rainville.

***

SM Caen - EA Guingamp 0:0

Dijon FCO - Lille OSC 1:2 (0:2) 0:1 - Nicolas Pepe 21' (k.) 0:2 - Luiz Araujo 43' 1:2 - Mehdi Abeid 81' (k.)

FC Nantes - Toulouse FC 4:0 (2:0) 1:0 - Emiliano Sala 25' 2:0 - Gabriel Boschilia 38' 3:0 - Emiliano Sala 71' 4:0 - Emiliano Sala 77'

Stade de Reims - Angers SCO 1:1 (0:1) 0:1 - Ismael Traore 36' 1:1 - Pablo Chavarria 73'

Olympique Lyon - Nimes Olympique 2:0 (1:0) 1:0 - Moussa Dembele 24' 2:0 - Memphis Depay 90'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
29
4
5
105:35
91
2
38
22
9
7
68:33
75
3
38
21
9
8
70:47
72
4
38
19
9
10
59:41
66
5
38
18
7
13
60:52
61
6
38
15
14
9
53:42
59
7
38
15
11
12
30:35
56
8
38
13
16
9
39:42
55
9
38
15
8
15
57:58
53
10
38
13
13
12
55:52
52
11
38
11
16
11
58:48
49
12
38
13
9
16
48:48
48
13
38
10
16
12
44:49
46
14
38
10
11
17
34:42
41
15
38
9
11
18
31:52
38
16
38
8
14
16
35:57
38
17
38
8
12
18
38:57
36
18
38
9
7
22
31:60
34
19
38
7
12
19
29:54
33
20
38
5
12
21
28:68
27

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Właśnie w takich momentach rodzi się drużyna. Krytykę trzeba przyjąć

Źródło artykułu: