Po siedmiu kolejkach Bayern Monachium zajmuje dopiero szóste miejsce w tabeli Bundesligi. Mistrzowie Niemiec do prowadzącej Borussii Dortmund tracą cztery punkty. Atmosfera w zespole jest coraz gorsza, a niemieckie media spekulują, że wkrótce pracę w Bayernie straci trener Niko Kovac, który nie potrafi zapanować nad zawodnikami. Ci mają mu za złe ciągłe rotacje w składzie.
Jak informuje "Sport Bild", w ostatnich dniach zaostrzył się konflikt pomiędzy szkoleniowcem i Arjenem Robbenem. Na treningach iskrzyło między nimi, a Robben kilka razy miał rzucać koszulką treningową. Z kolei gdy raz przegrał w gierce, to gestykulował w dziwny sposób. Starał się go uspokoić Kovac, ale wtedy Robben przyłożył palec do ust, jakby chciał uciszyć szkoleniowca.
Cierpliwość kibiców do Kovaca wyczerpuje się. Gdy trener wraz z prezydentem Uli Hoenessem wybrał się na mecz koszykarskiego Bayernu, przywitały go gwizdy kibiców. Były trener Eintrachtu Frankfurt ma coraz mniej czasu na to, by wyciągnąć monachijski zespół z kryzysu. W Bawarii nikt nie wyobraża sobie, że Bayern straci mistrzowski tytuł.
Cztery mecze bez zwycięstwa znacząco odbijają się na atmosferze w zespole. Co prawda władze klubu, trener i piłkarze uspokajają kibiców i mówią, że potrzebne jest jedno zwycięstwo, które doda im pewności siebie. Fani jednak przyzwyczajeni są do dominacji w Niemczech i obawiają się, że passa sukcesów dobiegnie końca.
Okazję do przełamania Bayern będzie miał w sobotę, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z VfL Wolfsburg. W poprzednich trzech ligowych meczach zespół z Monachium zdobył tylko punkt i strzelił jedną bramkę.
ZOBACZ WIDEO Kadra w rozsypce przed Włochami. Dwóch ważnych zawodników kontuzjowanych