Davide Ballardini prowadził Genoę od 6 listopada ubiegłego roku, gdy zastąpił w Pegli właśnie Ivana Juricia. Miniony sezon Genoa ukończyła na 12. miejscu, a po siedmiu meczach nowych rozgrywek ma na koncie 12 punktów i zajmuje 11. pozycję w tabeli Serie A, a jej strata do podium wynosi tylko cztery „oczka”. To niezły wynik, biorąc pod uwagę, że genueńczycy mają w zanadrzu do rozegrania jeszcze zaległy mecz 1. kolejki z Milanem, który odbędzie się 31 października.
Enrico Preziosi stracił jednak cierpliwość do Ballardiniego po ostatniej domowej porażce z Parmą (1:3). Jeszcze w poniedziałek włoskie media podawały, że trener dostał od przełożonych ultimatum przed kolejnymi meczami, ale we wtorek klub poinformował o rozwiązaniu kontraktu ze szkoleniowcem.
Nowym trenerem Genoi został Ivan Jurić, dla którego będzie to trzecia kadencja w klubie. Były reprezentant Chorwacji prowadził już zespół Gryfonów w latach 2016-2017 i ponownie w 2017 roku. Pierwszy mecz pod wodzą 43-latka Genoa rozegra 20 października z Juventusem w Turynie.
Zmiana na ławce trenerskiej nie powinna wpłynąć na pozycję Krzysztofa Piątka w zespole ze stolicy Ligurii. Po ośmiu rozegranych meczach reprezentant Polski ma na koncie aż 13 bramek (9 w Serie A i 4 w Pucharze Włoch) i jest odkryciem sezonu nie tylko we Włoszech, ale w całej Europie. Wkład Piątka w zdobycz bramkową wynosi aż 81 procent - pozostali zawodnicy Genoi strzelili łącznie raptem trzy gole.
ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Piątka. Polak centymetry od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]