Podzielone zdania w sprawie Jakuba Błaszczykowskiego. "Nie rozumiem, dlaczego gra w reprezentacji"

Bundesliga: pierwszy występ Jakuba Błaszczykowskiego, porażka VfL Wolfsburg

Od początku pracy z kadrą Jerzego Brzęczka pojawiają się wątpliwości czy Jakub Błaszczykowski powinien dostawać powołania do kadry. W "Prawdzie Futbolu" Zbigniew Boniek powiedział, że w reprezentacji nie powinno być zawodników, którzy nie grają w klubie, bo nie są w stanie pomóc na boisku.

Tymczasem Błaszczykowski w VfL Wolfsburg nie ma zbyt wiele okazji do zaprezentowania się. - Nie rozumiem dlaczego gra w reprezentacji. Świetny chłopak, legenda, ma wielkie zasługi, ale w tej chwili się do niej nie kwalifikuje czysto sportowo - przyznał Cezary Kucharski w programie "Cafe Futbol".

Podobnego zdania jest Roman Kołtoń. - Piłkarz, który nie gra w klubie jest automatycznie pod kreską. Nie można go rozpatrywać w kontekście występów w reprezentacji, bo on nie gra. Boniek powiedział, że przychodzi w takiej sytuacji 70. minuta i masz ciemno przed oczami, podejmujesz złe decyzje - podkreślił.

Nieco inaczej do sprawy podchodzi trener Bogusław Kaczmarek. Według niego Błaszczykowski może mieć duże znaczenie dla zespołu, nie tylko czysto sportowe. - Oglądałem jego występ z Werderem, ale był zbyt krótki, żeby go w ogóle oceniać. Kuba ważną rolę odegra w budowaniu drużyny. Nie mówię, że ma donosić. Nie o to chodzi. On widzi to czego nie widzą inni. Zna potrzeby reprezentacji, bo przeżył już wielu selekcjonerów. Ja grałbym z Błaszczykowskim na prawej stronie oraz fałszywym napastnikiem z lewej - wyjaśnił.

Sam Brzęczek bronił swojego zdania w programie "Liga+ Extra". - Proszę podać czterech lepszych od niego zawodników, którzy mogą grać na tej pozycji. Bo na 23 powołanych zawodników z pola powołujemy czterech, pięciu bocznych pomocników. Dyskusje o tym zawsze będą - uciął.

ZOBACZ WIDEO Bayern upokorzony na własnym stadionie. Koncertowa gra Borussii M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]