[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] nie może zaliczyć do udanych ostatnich występów w barwach Bayernu Monachium. Polski napastnik nie strzelił gola w spotkaniach z Ausburgiem (1:1), Herthą (0:2) i Ajaksem Amsterdam (1:1), a mistrz Niemiec nie był w stanie wygrać żadnego z nich.
Przed FCB bardzo istotny mecz z Borussią Moenchengladbach, który gospodarze muszą rozstrzygnąć na swoją korzyść. W innym przypadku słowo "kryzys" będzie królowało w niemieckich mediach w kontekście najlepszej drużyny Bundesligi.
Sprawy w swoje ręce wziął także Lewandowski. Jak donosi "Bild", nasz rodak pozostał na boisku po czwartkowym treningu zespołu, aby ćwiczyć rzuty wolne ze sztucznym murem.
I tak jak dziennikarze chwalą go za pracowitość, tak ganią za słabą skuteczność. Według ich wyliczeń tylko sześć strzałów Polaka zza pola karnego trafiły do siatki. A było ich w sumie 32.
Przy okazji "Bild" chwali Sandro Wagnera, sugerując, że on może stać się wybawcą Bayernu w najbliższym spotkaniu. "Niemiec imponował na indywidualnych zajęciach z trenerem od przygotowania fizycznego i pracuje na miano maszyny!" - podsumowują z zachwytem Niemcy.
Po ostatniej porażce z Berlinie Bayern stracił pozycję lidera tabeli Bundesligi. Do prowadzącej Borussii traci jeden punkt.
Mecz z drużyną z Moenchengladbach w sobotę o godz. 18:30.
ZOBACZ WIDEO Polski mecz we Włoszech. Bezrobotny Skorupski i niewidoczny Teodorczyk [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Halabardniku z Bayernu ciąg dalszy na WP wy chyba nigdy nie zrozumiecie że to już zmierzch tego grajka