O całej sprawie poinformowali między innymi dziennikarze "Radia Kielce". Od samego początku środowego spotkania, atmosfera pomiędzy kibicami obu drużyn była bardzo napięta.
Do Sandomierza przyjechała spora grupa fanów Korony Kielce. Pisało się nawet o liczbie 500 kibiców. Od pierwszego gwizdka sędziego kibice obu zespołów przekrzykiwali się wyzwiskami.
Na tym jednak nie poprzestali. Na początku drugiej połowy pseudokibice Korony podpalili flagi Wisły Sandomierz w swoim sektorze. Oczywiście takie zachowanie sprowokowało fanów gospodarzy. Ci szybko przeskoczyli przez ogrodzenie i wbiegli na boisko. Sędzia nie zastanawiał się i przerwał spotkanie.
Piłkarze obu drużyn zeszli do szatni, a na murawę wtargnęła policja. Żeby uspokoić pseudokibiców, funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.
Po kilkudziesięciu minutach pojedynek został wznowiony. Przed przerwaniem meczu drużyna z Kielc prowadziła 2:1. Później do głosu doszli jednak gospodarze. Strzelili dwie bramki, wygrali mecz 3:2 i sensacyjnie wyeliminowali z rozgrywek ekstraklasową drużynę.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Derby Rzymu dla AS Roma! Lazio bez szans [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]