11 i 14 października drużyna Jerzego Brzęczka rozegra na Stadionie Śląskim w Chorzowie kolejne spotkania Ligi Narodów - odpowiednio z Portugalią i Włochami. Pojemność obiektu to ok. 55 tys. i właśnie tylu fanów będzie mogło obserwować na żywo poczynania Biało-Czerwonych.
Dystrybucja biletów już trwa, a choć nie są one tanie (kosztują od 80 do 180 zł w zależności od wyboru miejsca), do tego kosztu trzeba doliczyć jeszcze 40 zł... za wydruk i wysyłkę. To bardzo dużo, bo nawet wielkogabarytowe paczki są dostarczane przez kurierów za mniejsze stawki.
Kibice nie kryją oburzenia w mediach społecznościowych, bowiem wyjście na spotkanie kadry (zwłaszcza z rodziną) robi się dużym wydatkiem.
Chciałem kupić dla syna i siebie bilety na mecz Polska - Włochy, 14.10.2018 r. Mam kartę kibica. Sektor rodzinny 80+40 zł. Okazuje się, że pzpn dolicza sobie 40 zł za kuriera i wydruk.... ręce opadają. Zrezygnowałem z zakupu. @LaczyNasPilka róbcie tak dalej
— Jack Sparrow (@MarcinKot5) 20 września 2018
- Sprzedaż ponad 50 tys. biletów pocztą to duża operacja logistyczna. Cena obejmuje wydrukowanie, spakowanie oraz przesłanie karty wstępu. 40 zł to kwota całościowa, więc jeśli ktoś w jednym zamówieniu odbiera większą liczbę wejściówek, ta opłata nie wzrasta - mówi WP SportoweFakty rzecznik prasowy futbolowej centrali, Jakub Kwiatkowski. Dlaczego jednak koszt operacyjny jest tak wysoki? - Nie będę się odnosił do cen za wysyłkę innych towarów - odparł.
Od dłuższego czasu powracają pytania o samodzielny wydruk biletów przez kibiców. Takiej możliwości nie ma (można je otrzymać wyłącznie przesyłką kurierską) i na razie nie będzie, choć tu argumenty są akurat zasadne. - Gdy pozwalaliśmy na drukowanie biletów, pojawiło się mnóstwo nieuczciwych osób, tzw. "koników", które handlowały tymi wejściówkami, co więcej sprzedawały jedną sztukę kilku osobom. Potem te osoby przychodziły na stadion z takim samym biletem. Zdajemy sobie sprawę, że brak możliwości samodzielnego wydruku nie jest zbyt wygodny, lecz chcemy chronić kibiców i utrudnić wszelkie nieuczciwe działania - zaznaczył Kwiatkowski.
Może więc lepszym rozwiązaniem byłby odbiór wcześniej zamówionych biletów w stadionowych kasach przed meczem? - Przyjęliśmy inną strategię, poza tym nie każdy z obiektów, na których gra reprezentacja, jest wyposażony w kasy - wyjaśnił rzecznik.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]