Zwłaszcza ostatnia kolejka była dla naszych zawodników udana. Bramki zdobyło trzech piłkarzy znad Wisły. Dawid Kownacki trafił dla Sampdorii z rzutu karnego, Krzysztof Piątek zapewni Genui wygraną z Bologną (1:0), a Mariusz Stępiński uratował Chievo remis w starciu z Romą (2:2) na wyjeździe. Dodatkowo w meczu Napoli z Fiorentiną (1:0) przy golu Lorenzo Insigne asystował Arkadiusz Milik.
W tym sezonie skutecznością imponuje zwłaszcza Krzysztof Piątek. Do Genui trafił latem z Cracovii za ok. 4,5 miliona euro i już w sparingach pokazał, że jest groźny pod bramką rywala. W czterech meczach strzelił 10 goli! Nie zatrzymał się również w oficjalnych spotkaniach klubu. Zaczął od meczu trzeciej rundy Pucharu Włoch z Lecce od czterech bramek (4:0), później zdobywał je w meczach Serie A: jedną w spotkaniu z Empoli (2:1), dwie z Sassuolo (5:3) i jedną z Bologną (1:0). Reprezentant Polski razem z Gregoire Defrei z Sampdorii jest liderem klasyfikacji strzelców włoskiej ekstraklasy i o dwa trafienia wyprzedza największą gwiazdę ligi - Cristiano Ronaldo.
Po dwa gole na koncie mają także Piotr Zieliński i Mariusz Stępiński. Pomocnik Napoli strzelił je w meczu z Milanem i to dzięki niemu drużyna odrobiła straty z 0:2 na 3:2. Z kolei Stępiński upodobał sobie zdobywanie bramek w spotkaniach z najmocniejszymi drużynami ligi włoskiej. W tym sezonie pokonał bramkarza Juventusu i Romy. W poprzednim między innymi Interu, Milanu i Napoli. Stępiński od początku rozgrywek jest podstawowym napastnikiem Chievo, dla klubu strzelił w sumie 7 goli w 28 meczach.
Po jednej bramce mają także Kownacki i Milik. Kapitan reprezentacji do lat 21 trafił w meczu z Frosinone (5:0), a Milik w pierwszym spotkaniu sezonu z Lazio (2:1). "Super Express" wyliczył, że dziesięć goli strzelonych przez naszych zawodników daje nam pierwsze miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zagranicznych zawodników w Serie A. Tyle samo bramek co Polacy zdobyli co prawda Argentyńczycy, ale we włoskiej ekstraklasie gra ich 27, czyli o jedenastu więcej. Następni w kolejności są Francuzi (strzelili łącznie 7 goli) i Chorwaci (5).
We Serie A występuje na tę chwilę szesnastu Polaków. To: Zieliński, Milik (Napoli) Drągowski (Fiorentina), Linetty, Bereszyński, Kownacki (Sampdoria), Salamon (Frosinone), Stępiński, Jaroszyński (Chievo) Piątek (Genua), Skorupski (Bologna), Szczęsny (Juventus) Teodorczyk (Udinese) Marcjanik (Empoli), Cionek (SPAL) oraz Reca (Atalanta). W czwartej kolejce włoskiej ekstraklasy ani minuty nie zagrało tylko trzech naszych zawodników (Marcjanik, Jaroszyński, Reca).
ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]