Siedem goli w swoich trzech pierwszych meczach w barwach Genoi, powołanie do reprezentacji Polski i zainteresowanie największych klubów - Krzysztof Piątek jest jedną z sensacji początku sezonu w Europie,
- Boję się już cokolwiek mówić o Piątku, bo to nakłada na niego coraz większą presję, ale on naprawdę wygląda na kompletnego napastnika - mówi trener Genoi, Davide Ballardini.
W klubie nikt nie ma wątpliwości, że kupiony za 4,5 mln euro polski napastnik to świetna inwestycja. "Prezydent Genoi Enrico Preziosi już odpowiedział Napoli, że nie mają co liczyć na transfer Piątka, który ostatnio był łączony nawet z Barceloną" - pisze Mark Doyle z goal.com w artykule zatytułowanym "Kim jest Krzysztof Piątek? Łączony z Barceloną sensacyjny napastnik nazywany nowym Lewandowskim".
"Nie wiadomo, czy nadal będzie rozwijał się w takim tempie, ale przynajmniej na razie wygląda na to, że była to transferowa okazja. Już udowodnił, że potrafi zmieniać tempo, grać z pierwszej piłki, nie boi się pojedynków z obrońcami, strzela prawą i lewą nogą, jest mocny w grze głową i co jest kluczowe dla napastnika, emanuje pewnością siebie przed bramką" - chwali Piątka jeden z najpopularniejszych piłkarskich serwisów.
ZOBACZ WIDEO Reprezentant Polski ocenił mecz z Irlandią. "Najważniejsze, że potem to poprawiliśmy"