Pomocnik, który strzelił jedyną bramkę dla reprezentacji Polski w zakończonym podziałem punktów meczu z Włochami (1:1), musiał opuścić boisko już w 65. minucie. Został zmieniony przez Karola Linettego.
Jak się okazuje, piłkarz musiał opuścić murawę z powodu urazu. - Przekazałem trenerowi, że boli mnie kostka. Miałem z nią problemy jeszcze przed sezonem, ból nadal jest odczuwalny. Po konsultacji z trenerem powiedziałem, żeby ktoś mnie zastąpił - mówił w rozmowie z oficjalnym portalem PZPN.
Z kolei "Gazeta Wyborcza" uważa, że konkretnie chodzi o kontuzję stawu skokowego. Podczas jednego z treningów w Napoli zawodnik stał na piłce. Arkadiusz Milik wykopał mu ją dla żartu i spowodował uraz kostki. Na razie nie ma informacji, czy Zieliński może być wykluczony z meczu z Irlandią.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"