Cristiano Ronaldo przeszedł za ponad 100 milionów euro z Realu Madryt do Juventusu Turyn. W swoim poprzednim klubie był najlepszym strzelcem w historii, miał średnią ponad jednej bramki na mecz. W Serie A wciąż jednak czeka na swoje premierowe trafienie.
Roberto Mancini uważa, że koledzy z drużyny muszą pomóc Portugalczykowi przystosować się do nowej sytuacji, by od razu nie czuł na sobie ciężaru wzięcia odpowiedzialności za zdobywanie bramek.
- Są chwile, kiedy nic się nie udaje. Cristiano Ronaldo ma na swoim koncie wiele strzelonych goli w karierze. Nie sądzę, żeby miał problem z odblokowaniem się, ale to dla niego trudny moment. Z drugiej strony również normalny dla zawodnika na tej pozycji - tłumaczył Mancini cytowany przez serwis infobae.com.
Powodem może być też inny styl ligi włoskiej w porównaniu do hiszpańskiej. - Cały zespół musi bronić, a Cristiano nie znajduje wszystkich miejsc do oddawania strzałów, które miał w Hiszpanii, w Serie A jest po prostu inaczej - dodał.
Roberto Mancini aktualnie jest trenerem Włochów, czyli kadry, z którą w Lidze Narodów zmierzy się reprezentacja Polski. Zanim objął to stanowisko, pracował w czterech różnych krajach.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Obawiam się, że mecz z Włochami może pogłębić kryzys reprezentacji