Leo Messi zaskakuje kibiców: Juventus jest faworytem Ligi Mistrzów

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi

Nie FC Barcelona a Juventus Turyn jest według Leo Messiego faworytem do zwycięstwa w Champions League. Wszystko z powodu Cristiano Ronaldo.

Na krajowym podwórku FC Barcelona nie ma sobie równych, jednak Liga Mistrzów jest jej piętą achillesową. Po raz ostatni Duma Katalonii triumfowała w Europie w 2015 roku. Od tego momentu w Champions League rządzi Real Madryt, co jeszcze bardziej rozwściecza fanów Blaugrany.

Teraz ma to się zmienić. Liga Mistrzów jest priorytetem Katalończyków. - Nadszedł czas, aby ponownie ją wygrać. Mamy potężną kadrę i chcemy walczyć o wszystko. W trzech ostatnich latach odpadaliśmy w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a ostatnia porażka z Romą było najgorsze ze wszystkich - zaznacza Lionel Messi w wywiadzie dla "Catalunya Radio".

Najgroźniejszym przeciwnikiem Blaugrany nie będzie Real Madryt tylko Juventus Turyn. Wszystko z powodu wielkiego transferu Cristiano Ronaldo. - Fakt, że Cristiano Ronaldo odszedł z Realu Madryt sprawia, że Królewscy są słabsi, a z Juventusu robi oczywistego faworyta do wygrania Ligi Mistrzów - analizuje 31-latek, który był mocno zaskoczony decyzją CR 7.

- Nie spodziewałem się, że Cristiano odejdzie z Realu. Tym bardziej zaskoczył mnie jego transfer do Juventusu, bo o tej drużynie się nie wspominało - tłumaczy Messi.

W rozmowie z hiszpańskim radiem poruszono również kilka innych tematów. Jednym z nich są reakcje Messiego na porażki Barcelony. - Odkąd urodziło mi się pierwsze dziecko, staram się to zmienić. Ciągle jednak dużo cierpię po porażkach. Potrzeba kilku dni, aby ze mną normalnie porozmawiać - wyznaje napastnik.

Snajper z Rosario całą karierę spędził w jednym klubie. Od sezonu 2018/19 jest również kapitanem Barcy. Argentyńczyk przejął opaskę z rąk Andresa Iniesty, który odszedł do Japonii. - To dla mnie wielka duma być kapitanem tego zespołu. Mój sposób bycia się jednak nie zmieni. Będę zachowywał się tak samo, zarówno na boisku jak i poza nim - dodaje.

Łącznie we wszystkich rozgrywkach Argentyńczyk rozegrał dla FC Barcelona 641 spotkań, w których strzelił 556 bramek oraz zaliczył 242 asysty.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: 10 goli w meczu Barcelony! Kanonada mistrzów Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
yaya
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po raz ostatni duma kutaloni wygrała w 2015, nosz qrwa wieki. A kiedy ostatni raz wygrał lm ktoś spoza Hiszpanii? Mam nadzieje ze w tym sezonie to się zmnieni i wreszcie mistrzem zostanie ktoś Czytaj całość