Na początku sierpnia karierę w reprezentacji Polski zakończył Łukasz Piszczek. Tomasz Hajto uważa, że Jakub Błaszczykowski powinien się zastanowić, czy nie pójść drogą Piszczka, byłego kolegi z Borussii Dortmund. W programie "Cafe Futbol" wyraził swoje obawy, co do przyszłości "Kuby" w koszulce z orłem na piersi.
- Łukasz Piszczek nie jest już w stanie grać regularnie w Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Lidze Mistrzów, a do tego w reprezentacji Polski. Uważam, że Kuba Błaszczykowski też nie da rady już tak grać, zwłaszcza, że jest podatny na kontuzje - powiedział Hajto.
- Kuba ma już swój wiek. Uważam, że powinien się zastanowić nad tym, czy to nie jest dobry moment do zakończenia kariery reprezentacyjnej, tak jak to zrobił Łukasz Piszczek. Czasami takie przedłużanie gry w kadrze nie jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza, że stworzył wokół siebie znakomitą historię. Rozegrał wiele świetnych meczów, dźwigał ciężar odpowiedzialności za kadrę - dodał były wielokrotny reprezentant kraju.
ZOBACZ WIDEO Justin Kluivert już czaruje, AS Roma rzutem na taśmę pokonała Torino FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Trener Jerzy Brzęczek w ostatnim czasie odwiedził Wolfsburg, gdzie oglądał mecz z SSC Napoli. Szkoleniowiec reprezentacji Polski uważa, że dalsze powoływanie Błaszczykowskiego ma sens. To wciąż wartość dodana zespołu. - Kwestia najważniejsza i podstawowa to jest jego zdrowie. Myślę, że jak będzie wszystko w porządku, to na pewno będzie miał szansę, żeby grać w drużynie Wolfsburga, a to mam nadzieję, że będzie się przekładać na grę w reprezentacji - tłumaczył Brzęczek.
Błaszczykowski w minionym tygodniu w spotkaniu Pucharu Niemiec zagrał niecałe dziesięć minut. Wszedł na końcówkę meczu, zmieniając Josipa Brekalo. Wolfsburg wygrał z SV 07 Elversberg 1:0. - Nie wyobrażam sobie tego, że Błaszczykowski nie grając w VfL Wolfsburg, przyjedzie na reprezentację Polski. Uważam, że powinien zastanowić się nad zakończeniem kariery w kadrze - przyznał Hajto.