- Mamy 10 kóz. To będzie źródło dochodu dla młodzieży - powiedział prezes, Kenan Buyukleblebi, w rozmowie z tureckim "CNN" i dodał: - Uważamy, że kozy hodowlane są bardzo opłacalne. Kupiliśmy je, aby wychować lepszych młodych graczy w przyszłości.
Okazuje się, że kozy przynoszą większy zysk niż zawodnicy. Buyukleblebi dodał, że drużyna "musi mieć stały dochód" oraz muszą zarobić więcej pieniędzy na młodzież, która chce rywalizować w barwach Gulsporu. - Potrzebujemy stałego źródła dochodu, bo nie mamy ani wsparcia rządowego, ani korporacyjnego - dodał. Tureckie ligi niższe nie są finansowane przez rząd ani (przeważnie) nie mają sponsorów.
Klub zarobił na sprzedaży 18 zawodników 15.000 lirów tureckich (ok. 2000 funtów). - Spodziewamy się uzyskać zysk w wysokości 4.000-5.000 lirów. W tym samym czasie zwiększy się też liczba kóz. Za sześć lat klub planuje mieć już 140 kóz - i dodał: - Przyniesiemy korzyści społeczeństwu produkując mięso.
Isparta'da bir amatör kulüp olan Gülspor, 18 futbolcu satıp yerine 10 keçi aldı. Keçilerden elde edilen gelir, kulüp giderlerinde kullanılacak. pic.twitter.com/5XZEweDxC6
— Futbol Detay (@futboldetaycom) 15 sierpnia 2018
Władze drużyny argumentują, że zespół musiał zdecydować się na taki krok, ze względu na brak środków finansowych. Wychodzi na to, że jeden młody zawodnik jest wart tyle, co 55,6 proc. kozy.
- Mamy ok. 150 młodych graczy, którzy często przechodzą do profesjonalnych klubów i nie otrzymujemy za to ani grosza - obwieścił Buyukleblebi. Turecki zespół Gulspor został założony w 1954 roku. Siedziba klubu mieści się w południowym mieście Isparta.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Polska WAG's, która podbije Włochy
Historia ma się tak: W latach 20-tych XX-go wieku moja rodzina pożyczyła dalszej rodzinie dużą sumę pieniędzy,za którą tamta kupiła dom dużej Czytaj całość
Legia powinna isc w ich slady.