Spór o pomundialowe zdjęcia z wakacji. Marketingowcy oceniają polskich piłkarzy

Wakacyjne, kolorowe zdjęcia reprezentantów Polski w mediach społecznościowych po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji podzieliły kibiców. Część z nich uważała, że przecież "piłkarze są tylko ludźmi" i nie powinni załamywać się po porażce. Reszta była przeciwnego zdania i otwarcie atakowała kadrowiczów, zarzucając im brak pokory i szacunku do milionów fanów w kraju i na świecie.

Robert Lewandowski: Przeszkadza mi nawet jeden źle ułożony włos. Perfekcjonizm

Sezon urlopowy naszych reprezentantów był szeroko komentowany i analizowany nie tylko przez media sportowe, ale i przez ekspertów ds. marketingu. - Po tak katastrofalnym mundialu, od zawodników wymagałoby się przynajmniej minimalnego taktu komunikacyjnego i empatii w stosunku do kibiców, których ogromne nadzieje zostały zawiedzione (...). W normalnych okolicznościach nikt nie miałby pretensji o to gdzie i jak wypoczywają piłkarze. Jednak mundial w Rosji to sytuacja odmienna od dotychczasowych - powiedział w rozmowie z wirtualnemedia.pl Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.

Marketingowcy zgodnie przyznają, że piłkarze zdecydowanie powinni wyjechać na wakacje, jednak bez nadmiernego afiszowania się z tym. Po tragicznych mistrzostwach zdjęcia luksusowych jachtów, willi i prywatnych plaż wzbudzały frustrację nawet u najwierniejszych kibiców.

Kamil Grosicki nie wytrzymał fali hejtu, która wylała się pod jego wpisami w mediach społecznościowych i w ostry sposób odpowiedział jednemu z komentujących, według którego kadrowicze powinni "podkulić ogony", a sam mundial ma im "odbijać się czkawką do końca życia".

Kapitan reprezentacji wraz z żoną nie szczędzili zawiedzionym fanom bajkowych zdjęć z luksusowych wakacji. Robert Lewandowski spotkał się z ogromną krytyką, do której odniósł się dopiero trzy tygodnie po odpadnięciu z mundialu.

Duże kontrowersje wzbudzał także kolejny gwiazdor reprezentacji, Grzegorz Krychowiak. Dziewczyna pomocnika Lokomotiwu Moskwa opublikowała serię filmików z plaży, na których piłkarz m.in. robi "aniołka" na piasku. W pewnym momencie Celia Jaunat podczas sprośnej zabawy włożyła mu palec w tyłek, co zarejestrowała swoją kamerą.

- Są również tacy, którzy na zasadzie kontrapunktu zyskują wizerunkowo, jak chociażby Dawid Kownacki, który w mediach pojawił się jako... mechanik pomagający podczas meczu żużlowego dbać o motor swojego kolegi. Wizerunkowo zaprezentował się jako normalny, pracowity, zaangażowany młody człowiek - ocenił Kita.

- Zarówno skala, jak i styl porażek były ponad standardowo negatywne. Ostatnie minuty z Japonią dodatkowo uwypukliły kolejne negatywne cechy wizerunkowe. Szczególnym zarzutem kibiców był jednak brak zaangażowania zawodników. Tym bardziej, że mundial obfitował w przykłady drużyn nadrabiających braki sportowe zaangażowaniem i walecznością a media obiegały obrazy zawodników przeżywających porażki nawet pomimo dobrych występów - dodał prezes Sport Management Polska.

Niektórzy doszukiwali się w zachowaniu piłkarzy tylko chęci zarobku na reklamach. Mimo blamażu, eksperci są zdania, że piłkarze niezależnie od okoliczności będą atrakcyjni dla potencjalnych klientów, większość z nich jednak musi popracować nad komunikacją z fanami. Wielu zawodników nie odniosło się w żaden sposób do przegranej, dopiero w późniejszych wywiadach przyznawali się do popełnionych błędów.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Korona Ziemi jest koszmarnie droga, koszty przekroczyły 0,5 mln zł [1/4]