Real Madryt otrzymał już oficjalną ofertę za Cristiano Ronaldo. Mistrzowie Włoch mają zapłacić za Portugalczyka 100 milionów euro, a jego pensji (30 mln euro netto) nie pokryje Juventus Turyn, tylko ich sponsor - gigant motoryzacyjny Fiat.
Do Grecji, gdzie na urlopie przebywa Ronaldo, udał się również prezydent Juventusu, aby dopiąć ostatnie szczegóły transferu. Andrea Agnelli najpierw prywatnym odrzutowcem przyleciał na lotnisko Kalamata, a następnie helikopterem dotarł do luksusowego kurortu Costa Navarina (Więcej szczegółów TUTAJ).
Prezydent Juve chce domknąć całą operację w najbliższych godzinach. Najnowsze informacje mówią również o tym, iż Portugalczyk nie pożegna się z kibicami na Santiago Bernabeu. Prezes Florentino Perez zamierzał przygotować specjalną uroczystość z okazji odejścia największej gwiazdy Realu Madryt. Nic z tego.
- CR7 ma podziękować fanom i klubowi jedynie poprzez komunikat na portalach społecznościowych. Ronaldo czeka na dojście do porozumienia między Realem a Juventusem - informuje "La Sexta". Brak pożegnania to duża porażka Florentino Pereza, który nie chciał popełnić błędu, gdy w 2015 roku żegnał Ikera Casillasa przy pustych trybunach.
Włoskie media podkreślają również, iż Ronaldo odbył pierwszą rozmowę z trenerem Starej Damy Massimiliano Allegrim. - Obaj panowie mieli rozmawiać telefonicznie w ubiegły piątek. Omawiali wszystkie szczegóły transferu - informuje dziennik "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO Polska pójdzie za światowym trendem? "Szukajmy młodego faceta, byłego polskiego piłkarza"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)