- Arsenal, Everton i West Ham United - według "Sky Sports", to te kluby walczą o pozyskanie Mario Goetze. Angielskie źródło tłumaczy, iż Borussię Dortmund zadowoli oferta około 22 mln euro.
26-latek od kilku lat nie potrafi ustabilizować formy na równym poziomie. W 2017 roku rozpoczęły się jego poważniejsze problemy. "Wyniki ujawniły zaburzenia metaboliczne, co oznacza, że to absolutnie konieczne, aby Mario Goetze przerwał treningi"- ogłosiła wówczas Borussia Dortmund.
Gdy wrócił do zdrowia kilka miesięcy później, to nie był już pierwszoplanową postacią BVB. Jego liczby nie powalają na kolana. W poprzednim sezonie wystąpił w 32 meczach, strzelając tylko dwie bramki.
Za słabą formę Goetze zapłacił najwyższą cenę. Nie znalazł się w kadrze Niemiec na mistrzostwa świata w Rosji. - Jest mi bardzo przykro z powodu Mario, żal mi go, ale niestety nie jest w optymalnej formie. Mam nadzieję, że latem rozpocznie się dla niego nowy, lepszy rozdział w karierze - mówił selekcjoner Joachim Loew.
Przypomnijmy, iż Goetze był bohaterem poprzedniego mundialu w Brazylii. Cztery lata temu na Maracanie w 113. minucie sprawił, że Lionel Messi i spółka stracili szansę na tytuł i zdobyli tytuł wicemistrzów świata. Mario Goetze zachował zimną krew i jego bramka w finale okazała się tą kluczową dla Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polacy dotarli do bazy w Soczi. Lewandowski: "trasę na trening już znamy"