W sobotę bydgoski klub ograł na wyjeździe Krajnę Sępólno Krajeńskie 4:0 i awansował z klasy A grupy Bydgoszcz I do ligi okręgowej. Dla Zawiszy Bydgoszcz to drugi awans z rzędu.
Tuż po końcowym gwizdku kilkusetosobowa grupa fanów niebiesko-czarnych odkręciła korki od szampanów i odpaliła race, a także wbiegła na murawę. Wówczas, jak informuje "Gazeta Pomorska", fetę przerwała jednak policja.
Po ingerencji służb, kibice wrócili na trybuny, pod którymi po chwili pojawili się piłkarze Zawiszy. Zawodnicy, z odpalonymi racami, świętowali z fanami sukces, a na głowę trenera Jacka Łukomskiego wylano wiadro wody.
Cztery lata temu Zawisza Bydgoszcz wygrał Puchar Polski, następnie Superpuchar i przystąpił do kwalifikacji Ligi Europy. W kolejnym sezonie bydgoski klub spadł z ligi, a następnie przez rok grał w I lidze. Po nim nie otrzymał licencji na rywalizację na zapleczu ekstraklasy.
Klub zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Historię uratowali kibice, którzy założyli nowe stowarzyszenie, w 2016 roku zgłaszając je do klasy B.
ZOBACZ WIDEO Bayern szybko rozwiąże kwestię ewentualnego transferu Lewandowskiego. "To najlepiej ułożony klub"
Niebiesko-czarna duma w piłkę tutaj gra, to ZAWISZA..."Gratuluję i życzę dalszych awansów.
Szczerze to ja bym się wstydził coś takiego świętować . Święto w Bydgoszczy bo awansowali do okręgowej!!! Niech rada miejska w tyfusowie uchwali jutro dzień wolny od pracy!! Czytaj całość