Tego o Szczęsnym nikt nie wiedział. Na zgrupowaniu kadry palił z prezydentem Dudą

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Nie jest tajemnicą, że Wojciech Szczęsny pali papierosy. Nikt jednak nie wiedział, że miał okazję zapalić z prezydentem Andrzejem Dudą podczas jednego ze zgrupowań reprezentacji Polski.

Niebawem w księgarniach pojawi się książka "Tajemnice kadry" napisana przez dziennikarza Sebastiana Staszewskiego. W niej poznamy historie, które do tej pory nie były znane kibicom reprezentacji Polski. Autor zdradził jedną z nich, a dotyczy ona Wojciecha Szczęsnego i prezydenta Andrzeja Dudy.

Od kilku lat nie jest tajemnicą, że bramkarz pali papierosy. Z tego powodu podpadł kiedyś Arsene'owi Wengerowi i podobno był to jeden z powodów, że Polak przestał grać w Arsenalu, i potem musiał odejść. Teraz jednak wyszła na jaw inna anegdota.

Na jednym ze zgrupowań prezydent Duda odwiedził Biało-Czerwonych. Po spotkaniu zapytał prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, czy ma papierosa. Usłyszał to Szczęsny, który po chwili rzucił do głowy państwa: "może fajeczkę".

Andrzej Duda, choć był skrępowany, to ostatecznie nie odmówił. Po chwili palił razem z bramkarzem naszej kadry, dla którego było to duże przeżycie. Całą historię możecie przeczytać poniżej.

- Jarałem się tym. Ja, Wojtek z Grochowa, stoję na papierosie z prezydentem Polski i prezesem PZPN. Pan Duda okazał się sympatycznym gościem - wspomina Szczęsny w książce "Tajemnice kadry".

ZOBACZ WIDEO Andrej Kramarić show w Hoffenheim! Wieśniaki wciąż w grze o Ligę Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

Źródło artykułu: