Ważny głos z Niemiec. "Lewandowski i Ronaldo w jednej drużynie? Nie widzę problemu"

Getty Images / 	Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (po lewej) dyskutuje z Robertem Lewandowskim
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (po lewej) dyskutuje z Robertem Lewandowskim

Wielkimi krokami zbliża się pierwszy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów Bayern Monachium - Real Madryt. Były reprezentant Niemiec i zarazem były zawodnik Królewskich, Uli Stielike uważa, że Robert Lewandowski daje Bawarczykom przewagę nad Hiszpanami.

Robert Lewandowski z sezonu na sezon poprawia swoje strzeleckie osiągi. W trwających rozgrywkach zdobył już 38 bramek, trafiając do siatki rywali co 87 rozegranych minut. "Lewy" jest jednym z najlepszych środkowych napastników na świecie i niekwestionowanym liderem Bayernu, ale niemieckie media ostatnio wypomniały mu, że w Lidze Mistrzów nie daje drużynie tak dużo jak w Bundeslidze.

Dlatego przed dwumeczem z Realem kapitan reprezentacji Polski będzie miał podwójną motywację. Nie tylko będzie chciał zamknąć usta krytykom, ale też udowodnić, że nie bez przyczyny Florentino Perez marzy o sprowadzeniu go na Bernabeu, gdzie Lewandowski miałby zastąpić zawodzącego Karima Benzemę. Dorobek Francuza w trwającym sezonie jest nad wyraz skromny - to dziewięć goli w 39 występach.

- Robert Lewandowski jest lepszym piłkarzem niż Karim Benzema - przyznał w rozmowie z dziennikiem "AS" Uli Stielike. - Myślę, że na pozycji napastnika Bayern ma dużą przewagę. Oglądając Benzemę, mam wrażenie, że potrzebuje on dużo wsparcia i opieki. Gdy mu nie idzie, ma problemy z wyjściem z kryzysu - dodał były zawodnik Realu Madryt (1977-1985).

Czy sprowadzenie Lewandowskiego nie będzie nie w smak Cristiano Ronaldo? Portugalczyk ewoluuje w stronę klasycznej "9", więc pojawienie się snajpera tej klasy co "Lewy" mogłoby nie spodobać się pięciokrotnemu laureatowi Złotej Piłki. Stielike twierdzi jednak, że Lewandowski i Ronaldo mogą grać razem w jednym zespole.

- Są dobrzy i wiedzą, o co chodzi w piłce, bo grają na tym poziomie od wielu lat. Nie widzę żadnego problemu - stwierdził mistrz Europy 1980, dodając: - Wielcy piłkarze muszą być mądrzy. Pamiętam, jak Wolfsburg wygrał Bundesligę, mając dwie "dziewiątki". Wszyscy mówili, że to niemożliwe, żeby Grafite i Edin Dzeko grali razem, tymczasem pierwszy strzelił 26 goli, a drugi 28.

Pierwszy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów Bayern - Real odbędzie się 25 kwietnia w Monachium. Rewanż zostanie rozegrany 1 maja w Madrycie.

ZOBACZ WIDEO Koszmar powrócił. Wstydliwa porażka AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (10)
avatar
wojciech126
23.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szanowny Macieju Kmita. Nie uczyli w szkole, że podwójna negacja daje pozytyw? Zdanie: "Czy sprowadzenie Lewandowskiego nie będzie nie w smak Cristiano Ronaldo?" nie ma zamierzonego sensu. Racz Czytaj całość
Shazza
23.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za brednie. Ronaldo już dawno powiedział, że chętnie widziałby Lewandowskiego w Realu. No ale trzeba robić sensację... 
cristof
23.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
obojetnie czy Lewandowski przejdzie czy nie ale napeno byloby ciekawe zobaczyc ich razem przez kilka meczy - jak uklada im sie gra, jak sie "rozumieja "na placu" 
avatar
Katon el Gordo
22.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Zaiste dogłębnej analizy dokonał Uli Stielike. Teraz już wiem, że mogą grać razem. Uspokoiłem się. 
pogromca hejteruw
22.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Z jednej strony zadumany w sobie zelus ktury placze jak pzegrywa z drugiej wielki lewandowski ktury jest twardy jak terminator ale czy by mogli grac razem mozliwe wszystko w zyciu