Wysłał sms-a z gratulacjami za obronę strzału Milika. Buffon mówi też o wyprawie na grzyby

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon

- Po meczu z Realem Madryt musiałem odetchnąć, dlatego poszedłem na długi spacer. Grzyby, stokrotki - natura dobrze na mnie wpłynęła - mówi Gianluigi Buffon, bramkarz Juventusu Turyn.

W doliczonym czasie gry ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt Gianluigi Buffon ruszył z pretensjami do sędziego Michaela Olivera. Sędzia z Anglii po tym co usłyszał, nie zastanawiał się długo i pokazał czerwoną kartkę bramkarzowi Juventusu Turyn.

Golkiper kilka dni po tym meczu zabrał głos na temat wydarzeń, które miały miejsce na Santiago Bernabeu w Madrycie. - To były ciężkie dni, pełne emocji. Musiałem odetchnąć, dlatego poszedłem na długi spacer. Natura dobrze na mnie wpłynęła. Grzyby, stokrotki - opowiada Buffon.

Włoskie media podkreślały, że reakcje Buffona były przesadzone. "La Gazzetta dello Sport" uważa, że 40-latek powinien zachować się zdecydowanie inaczej- Minęło kilka dni, ale swojego zdania na temat tej sytuacji nie zmieniam, choć staram się nieco studzić emocje i używać delikatniejszych słów - podkreśla bramkarz Juventusu.

Buffon mówi także o tym, że wysłał sms-a z gratulacjami do Gianluigiego Donnarummy za obronę strzału Arkadiusza Milika w niedzielnym meczu Serie A.

ZOBACZ WIDEO Napoli bez zwycięstwa w Mediolanie. Donnarumma fantastycznie zatrzymał strzał Milika [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: