W niedzielny wieczór zespół Kamila Glika przegrał aż 1:7 z Paris Saint-Germain, dzięki czemu stołeczna drużyna zapewniła sobie tytuł mistrza Francji. Jakby tego było mało, ekipa z Księstwa poniosła w Paryżu najwyższą porażkę w swojej historii. Klęska na Parc des Princes zmusiła więc działaczy do wyciągnięcia natychmiastowych konsekwencji.
Władze finalisty Ligi Mistrzów z 2004 roku podjęły decyzję, że wszyscy kibice, którzy pojechali do stolicy Francji na mecz, dostaną zwrot pieniędzy za bilety. - Trzeba docenić fanów. Dla nas ten mecz był czymś katastrofalnym, dramatycznym, ale kibice dalej wspierali drużynę. Zrobimy wszystko, aby w kolejnym spotkaniu czuli dumę - powiedział wiceprezes AS Monaco, Wadim Wasiljew.
Drużyna Ligue 1 potwierdziła decyzję za pośrednictwem Twittera. W oświadczeniu napisano, że wszystkie szczegóły zostaną ogłoszone na początku tygodnia.
ASM jest obecnie wiceliderem rozgrywek. Na pięć kolejek przed końcem ma cztery punkty przewagi nad ekipami Olympique Lyon oraz Olympique Marsylia.
ZOBACZ WIDEO Juventus uporał się z Sampdorią. Grał Kownacki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)