Kolejny problem z kibicami w Europie. Tym razem w Holandii zaatakowani zostali piłkarze De Graafschap. Po wyjazdowej wygranej 4:0 nad Go Ahead Eagles Deventer gracze gości wybrali się pod sektor swoich kibiców i dziękowali im za gorący doping, który trwał przez całe spotkanie.
Pseudokibice gospodarzy zachowanie to odebrali jako prowokację i zerwali się z trybun, by zaatakować piłkarzy. Ci w popłochu uciekali do szatni. W porę zainterweniowała policja i służby porządkowe, które zapobiegły eskalacji zamieszek.
Go Ahead Eagles fans attack De Graafschapp players after their 0-4 loss in their Dutch First Division match today. Mad! (@thecasualultra) pic.twitter.com/apz5mk6eqN
— The Away Fans (@theawayfans) 4 marca 2018
Zespół De Graafschap walczy o awans do Eredivisie. W tabeli Jupiler League zajmuje szóste miejsce. Z kolei Go Ahead Eagles rywalizuje o utrzymanie w lidze. Ekipa ta sklasyfikowana jest na 17. pozycji.
Problem chuligaństwa w Europie nabiera na sile. W weekend doszło do zamieszek w Norymberdze, a także w Gliwicach. W obu przypadkach były to derbowe mecze drużyn, których kibice żyją ze sobą we wrogich stosunkach.
ZOBACZ WIDEO Emocje w hicie z udziałem Łukasza Piszczka - zobacz skrót meczu RB Lipsk - Borussia [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]