Mecz w Gliwicach przerwany! Awantura na trybunach, interweniuje policja (aktualizacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Łukasz Wolsztyński i Tom Hateley
PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Łukasz Wolsztyński i Tom Hateley
zdjęcie autora artykułu

Skandaliczne zachowanie kibiców w Gliwicach. Sędzia Daniel Stefański musiał przerwać mecz Piasta z Górnikiem Zabrze w 80. minucie. Na stadionie pojawiła się policja. Spotkania nie udało się dokończyć

W 80. minucie kibice zniszczyli fragment płotu ograniczającego boisko od trybun. Sędzia Daniel Stefański przerwał spotkanie, "kibiców" próbowali uspokoić m.in. Jakub Szmatuła i Gerard Badia. Po kilku minutach arbiter postanowił, że istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa piłkarzy i zaprosił piłkarzy do szatni. Piast prowadził wtedy 1:0.

Awantura rozpoczęła się od spalenia flagi Piasta przez kibiców Górnika. Rozwścieczeni fani gospodarzy zaczęli demolować ogrodzenie. Interweniowała policja, piłkarze przez ponad 30 minut nie mogli wznowić spotkania.

Sędzia Stefański, po dyskusjach z delegatem, postanowił, że spotkanie nie zostanie wznowione. Policja nie była w stanie zapewnić piłkarzom bezpieczeństwa.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco bez Glika dało radę. Bordeaux pokonane [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: