- W pierwszym w tym roku "Turbokozaku" udowodnimy, że w piłkę może grać każdy. Panie i Panowie, kapitan polskiej reprezentacji osób niewidomych Marcin Ryszka - tak Bartek Ignacik rozpoczął 153. odcinek popularnego programu.
Nagranie odbyło się na stadionie Wisły Kraków, a niezwykły gość spisał się na medal. Już w pierwszej konkurencji "sam na sam" Ryszka, który na co dzień jest graczem zespołu Tyniecka "Nie Widzę Przeszkód" Kraków, pokazał duże umiejętności piłkarskie. - Boczna siatka, mój drogi. Tak się tworzy historia! - skomentował prowadzący gola w wykonaniu reprezentanta Polski.
- Jestem pierwszym zawodnikiem w historii "Turbokozaka", który nie widzi już przed założeniem szalika - żartował kapitan Biało-Czerwonych, kiedy Ignacik zakrywał mu oczy przed konkurencją "karny w ciemno". Z "nie kręć, że strzelisz", które zawsze wywołuje ogromne emocje, Ryszka też nie miał większych kłopotów. - Studia na AGH nie były tak ciężkie - podsumował z humorem.
W "Turbokozaku" Ryszka uzyskał łącznie 150 pkt. - Jak co, to wakacje mam wolne, więc mogę pojechać na mundial do Rosji - zgłosił 27-latek gotowość do gry w kadrze Adama Nawałki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Joshua pokazał zdjęcie swoich mięśni. Niesamowite!