Paryżanie przystąpili do tego spotkania osłabieni brakiem Edinsona Cavaniego, Kevina Trappa, Layvin Kurzawy oraz Thiago Motty. Pomimo tego byli oni zdecydowanym faworytem spotkania na Stadium Municipal w Tuluzie. Gospodarze po cichu liczyli na niespodziankę, lecz ich forma w żaden sposób na to nie wskazywała. W ostatnich trzech spotkaniach Toulouse FC dwukrotnie przegrało i raz zremisowało.
Od samego początku goście ruszyli do ataku. Pierwszą groźną okazję stworzyli sobie już po kilku minutach, lecz Alban Lafont sparował piłkę na rzut rożny. Próby Angela di Marii i Giovaniego Lo Celso również spełzły na niczym.
Dominacja przyjezdnych rosła z każdą chwilą. Posiadanie piłki podopiecznych Unaia Emery'ego wzrosło do niemal 80 procent. Sporą ochotę na strzelanie kolejnych bramek w Ligue 1 wykazywał przede wszystkim Neymar, lecz Brazylijczyk nie miał de facto żadnej korzystnej sytuacji w pierwszej połowie spotkania. Do przerwy miejscowi utrzymali więc bardzo korzystny dla siebie rezultat 0:0.
Po przerwie obraz gry nie uległ szczególnej zmianie. Wicemistrzowie Francji długo bili głową w mur, lecz w 68. minucie gry w końcu dopięli swego i zdobyli upragnioną bramkę. Wielką klasą popisał się Neymar, który w pojedynkę ograł defensywę Toulouse.
ZOBACZ WIDEO Werner raził nieskutecznością, ale RB Lipsk i tak z kompletem punktów. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Trzeba też przyznać, że brazylijski gwiazdor miał również sporo pecha w tym spotkaniu. W przeciągu zaledwie dwóch minut jego strzały zatrzymały się odpowiednio na słupku i poprzeczce. Paris Saint Germain skromnie, bo skromnie, ale ostatecznie wygrało 1:0.
Toulouse FC - Paris Saint-Germain 0:1 (0:0)
0:1 - Neymar 68'
Składy:
Toulouse: Lafont - Amian, Diop, Yago, Sylia - Blin, Cahuzac, Imbula - Jean (75' Mubele), Sanogo (77' Delort), Gradel.
PSG: Areola - Dani Alves, Marquinhos, Kimpembe, Berchiche - Lo Celso, Diarra (62' Verratti), Rabiot (71' Pastore) - Di Maria (71' Draxler), Mbappe, Neymar.
Żółte kartki: Gradel, Sanogo, Jean (Toulouse FC), Rabiot, Diarra (PSG).
Sędzia: Ruddy Buquet.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)