Robert Lewandowski już może przymierzać koronę. Główny rywal Polaka doznał kontuzji i będzie pauzował ponad miesiąc

Reuters / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Reuters / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski może powoli szykować się do koronacji na króla strzelców Bundesligi 2017/2018. Najpierw Niemcy opuścił Pierre-Emerick Aubameyang, a teraz urazu doznał Alfred Finnbogason, czyli najpoważniejszy rywal Polaka w walce o tytuł.

Po 20 kolejkach Robert Lewandowski ma na koncie 18 bramek i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców niemieckiej ekstraklasy. Drugie miejsce na liście zajmuje Pierre-Emerick Aubameyang, ale Gabończyk zrezygnował z wyścigu o tytuł króla strzelców Bundesligi, przenosząc się z Borussii Dortmund do Arsenalu.

Po odejściu "Auby" najpoważniejszym rywalem Lewandowskiego w walce o miano najlepszego strzelca Bundesligi stał się Alfred Finnbogason z FC Augsburg, który do tej pory zdobył 11 bramek. W piątek okazało się jednak, że Islandczyk nie ruszy w pościg za "Lewym", bo z powodu kontuzji mięśnia łydki będzie pauzował co najmniej sześć tygodni.

To oznacza, że 29-latek na pewno nie wystąpi w siedmiu ligowych meczach i w najlepszym razie wróci do gry po marcowej przerwie na reprezentację. Kontuzja Finnbogassona wpuściła Lewandowskiego na autostradę, na końcu której znajduje się armatka, którą otrzymuje najlepszy strzelec Bundesligi. Polak jest na dobrej drodze do sięgnięcia po to trofeum po raz trzeci w karierze - wcześniej zostawał najskuteczniejszym zawodnikiem niemieckiej ekstraklasy w sezonach 2013/2014 i 2015/2016.

Jeśli nie dojdzie do kataklizmu, który przerwie triumfalny marsz Lewandowskiego, Polak zostanie dopiero czwartym w historii zawodnikiem, a pierwszym obcokrajowcem, który trzykrotnie został królem strzelców Bundesligi. Do tej pory sztuki tej dokonali jedynie Ulf Kirsten (3), Karl-Heinz Rummenigge (3) i Gerd Mueller (7).

Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:

MPiłkarzKlubGole
1. Robert Lewandowski Bayern Monachium 18
2. Pierre-Emerick Aubameyang Borussia Dortmund 13
3. Alfred Finnbogason FC Augsburg 11
4. Timo Werner RB Lipsk 10
- Kevin Volland Bayer Leverkusen 10
- Mark Uth TSG 1899 Hoffenheim 10
- Nils Petersen SC Freiburg 10

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: VAR znów pomógł. Monaco w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (5)
granat49
3.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Ma drewniak tego farta 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
3.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Oczywiście załóżcie już mu koronę i niech się chłop położy :-). To chyba tylko polskie media ogłaszają zwycięzce w połowie rozgrywek? A tak poza tym, to przecież zła wiadomość, bo nic tak nie m Czytaj całość
Olo77
3.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bez przesady, kolejek trochę zostało a Timo Werner sie rozkręca. 
avatar
Mario009
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jutro 2 z Meinz ;) 
avatar
sympatyczne
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zyczymy !!!