Lech Poznań chciał napastników z Włoch. "Lepiej grać w ekstraklasie niż w Serie B"

Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Gaetano Monachello
Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Gaetano Monachello

Nenad Bjelica zdradził, że Lech Poznań pracował nad sprowadzeniem na Bułgarską 17 napastników z Włoch. W grę wchodzili Gaetano Monachello z Ascoli Picchio i Massimo Coda z Benevento Calcio, ale nie byli oni zainteresowani przeprowadzką do Polski.

- Nie wszyscy piłkarze z Włoch chcą przenieść się do Polski, ale polska piłka się rozwija. Teraz lepiej grać w ekstraklasie niż w Serie B. Szukamy napastnika, byliśmy w kontakcie z Monachello, myśleliśmy też o Codzie - stwierdził Nenad Bjelica w rozmowie z portalem tuttomercatoweb.com.

Massimo Coda to 29-letni napastnik, który w sezonie 2014/2015 występował w Serie A w barwach Parmy, a od lipca minionego roku jest graczem beniaminka włoskiej ekstraklasy - Benevento Calcio. W 13 występach w bieżącej kampanii strzelił trzy gole i dał dwie asysty.

Jego ogólny dorobek w Serie A to pięć bramek i sześć asyst w 31 występach. Dużo lepiej radził sobie w Serie B - we włoskiej II lidze strzelił 31 goli i zanotował 10 asyst w 80 meczach.

Na sezon 2013/2014 był wypożyczony z Parmy do słoweńskiego ND Gorica, dla którego zdobył 18 bramek. Został wicekrólem strzelców i otrzymał tytuł najlepszego zawodnika ligi.

Natomiast 23-letni Monachello jest wychowankiem Interu Mediolan, a w trakcie stosunkowo krótkiej, bo pięcioletniej kariery zawodowej, występował już na Ukrainie, Cyprze, we Francji, w Belgii oraz w Grecji. Był związany z Metalurgiem Donieck, Olympiakosem Nikozja, Monaco, Cercle Brugge i Ergotelisem, a we Włoszech występował w barwach Atalanty Bergamo, z której był wypożyczany do Bari, Ternany i Palermo, a we wtorek na tej samej zasadzie trafił do Ascoli.

Dorobek byłego młodzieżowego reprezentanta Włoch jest na razie skromny. W ligach, w których występował, czyli włoskich Serie A (0) i Serie B (10), belgijskiej Jupiler Pro League (1), greckiej Super League (2), cypryjskiej I Dywizji (7) i ukraińskiej Premier Lidze (0) strzelił 21 goli w 106 meczach.

Coda i Monachello to nie jedyni Włosi, którzy w ostatnim czasie odmówili Lechowi.- Latem chcieliśmy Baniego z Chievo Werona, ale jak już wspomniałem, nie jest łatwo przekonać piłkarzy, by tu przyszli - zdradził Bjelica.

Przed rundą wiosenną Kolejorza wzmocnili ukraiński napastnik Ołeksij Chobłenko, norweski stoper Thomas Rogne i Piotr Tomasik.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. System VAR a spalony. "Rysowanie linii nie ma większego sensu"
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (6)
avatar
yaya
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Po prostu są nie do poznania. 
avatar
Bartłomiej Zhcdy
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
17 napastników? O w mordę... 
avatar
Krzysztof Kobacki
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Liga się rozwija ??? w którą stronę?? może rosną zarobki i to tyle. Poza tym po co na piłkarze którzy zaliczyli tyle klubów co ten drugi? Nigdzie nie zagrzał miejsca, nigdzie nic specjalnego ni Czytaj całość
avatar
_smigol_
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Co za bzdura... Cały artykuł o tym kto nie przychodzi do Lecha. Mogli wysłać zapytanie o transfer do Messiego... Pewnie też by odmówił ale przynajmniej byłoby o czym pisać. 
avatar
poważny.grzesznik
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Oglądają jakiś szrot z Włoch zamiast dać już teraz szansę Tomczykowi. Niech zobaczą jak sobie radzi Kownacki w Sampdorii i odpowiedzą sobie po co nam 29 letni gość jak mamy wychowanka na dobrym Czytaj całość