Odejście z futbolu Janusza Wojciechowskiego, miałoby być pokłosiem awantury z trenerem Bogusławem Kaczmarkiem w tle. Prezes Polonii ma żal do dziennikarzy, że nie poparli go w sporze z były już trenerem Czarnych Koszul.
- Jak to wszystko będzie tak wyglądało, to ja się z tego sportu wycofam. Jak będę chciał, to więcej pieniędzy na ten klub nie dam. O to wam chodzi? Cały czas mnie zniechęcacie do inwestowania w Czarne Koszule - żali się Wojciechowski.
- Zrównujecie z brukiem człowieka, który ma status pokrzywdzonego przez komunę, który osiągnął w biznesie wszystko, co jest do osiągnięcia. I porównujecie mnie z kimś, kto nie osiągnął właściwie nic, uznajecie za prawdę tylko to, co usłyszycie od pana Kaczmarka. Dlatego więcej nie będę z wami rozmawiał - zapowiada Wojciechowski.
Przypomnijmy, Janusz Wojciechowski zwolnił trenera Bogusława Kaczmarka po zremisowanym meczu z Lechią Gdańsk 1:1. Po spotkaniu wybuchła prawdziwa afera, Wojciechowski miał próbować zatrzymać w klubie Kaczmarka, który jednak uniósł się honorem i propozycji nie przyjął utrzymując przy tym, że został zwolniony. Pojawiły się również plotki, że to doradca Wojciechowskiego Tony Slot stoi za zwolnieniem Kaczmarka.
Kaczmarka na stanowisku szkoleniowca Polonii zastąpił Jacek Grembocki. To już trzeci trener na Konwiktorskiej w tym sezonie. Od początku rozgrywek zespół prowadził Jacek Zieliński, który został zwolniony po wiosennym starciu z ŁKS Łódź. Wówczas zastąpił go właśnie Bogusław Kaczmarek.
