Zwycięstwo Mohameda Salaha nie jest przypadkowe, ponieważ ma za sobą kapitalny rok - nie tylko w klubie, ale i w reprezentacji Egiptu. W dużej mierze to właśnie jemu Egipcjanie zawdzięczają awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Natomiast na Pucharze Narodów Afryki strzelił dwa gole i dorzucił dwie asysty, a jego reprezentacja przegrała dopiero w finale z Kamerunem.
Latem został kupiony przez Liverpool FC za 39 milionów funtów. Wcześniej występował w Romie. Drugie podejście do Premier League (w styczniu 2014 roku kupiła go Chelsea) jest znakomite. Salah w 24 meczach dla The Reds strzelił aż 19 bramek z czego 5 w Lidze Mistrzów i 13 w Premier League. Do swojego dorobku dorzucił sześć asyst.
- Jestem bardzo dumny, ale chciałbym wygrać też w przyszłym roku. Odkąd opuściłem swój kraj to chciałem być najlepszym Egipcjaninem w historii - powiedział dla BBC.
Very proud to have won this prestigious award for best African player, and joining the ranks of many great players who won it before me. pic.twitter.com/jgqrCHcLWl
— Mohamed Salah (@22mosalah) 11 grudnia 2017
ZOBACZ WIDEO: Piękna akcja Barcelony i kolejne trzy punkty. Zobacz skrót meczu z Villarreal [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]