[tag=11965]
Raiola[/tag] przekonuje, że Donnarumma został zmuszony do podpisania nowego kontraktu. Presja psychiczna nałożona na zawodnika ma być teraz powodem do unieważnienia umowy.
Przed rozpoczęciem sezonu Donnarumma był łączony z Juventusem. Całą sprawą żyły media we Włoszech. Ostatecznie piłkarz pozostał w Milanie, zgodził się na kontrakt do 30 czerwca 2021 roku i pensję w wysokości 5,5 mln euro rocznie plus premie.
Umowa przewiduje dwie klauzule. Standardowa wynosi 40 mln euro, z kolei w przypadku awansu klubu do europejskich pucharów aż 70 mln euro. Milan nie mógł wysłać tego zapisu do władz ligi z powodu braku podpisu drugiej strony.
"Napięcie w kancelariach adwokackich w Mediolanie wzrosło do najwyższego poziomu. Przedstawiciele Donnarummy mówią o chęci odstąpienia od umowy, która została zawarta dzięki rzekomej przemocy moralnej" - pisze "Corriere della Serra".
Raiola i spółka chcą udowodnić, że działania klubu doprowadziły do wady prawnej, Donnarumma pozostał w klubie przez naciski i presję psychiczną. Strona powołuje się na art. 1435 kodeksu cywilnego. Jeśli sąd uzna ich argumenty, kontrakt może zostać rozwiązany. W takim przypadku bramkarz będzie mógł odejść za darmo.
ZOBACZ WIDEO: Bonaventura bohaterem Milanu. Zobacz skrót meczu z Bologna FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]