Wściekły Łukasz Teodorczyk. Zobacz, co zrobił po czerwonej kartce

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

Polski napastnik przedwcześnie zakończył niedzielny mecz przeciwko Charleroi (1:3). Czerwona kartka mocno go zdenerwowała, co potwierdza sytuacja, którą uwieczniły telewizyjne kamery.

RSC Anderlecht znowu rozczarował swoich kibiców. Tym razem "Fiołki" przegrały na własnym stadionie 1:3 z RSC Charleroi. Fani zobaczyli nie tylko wiele bramek, ale też czerwonych kartek. Jednym z negatywnych bohaterów był Łukasz Teodorczyk.

Polski napastnik zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale wszedł na boisko już w 29. minucie. Gola nie strzelił, a w drugiej połowie wyleciał z boiska. Reprezentant naszego kraju w ciągu pięciu minut (między 80, a 85. minutą) otrzymał dwie żółte kartki. Druga była za symulację.

Teodorczyk był wściekły z tego powodu. Jego drogę do szatni śledziły telewizyjne kamery, które uwieczniły, jak "Teo" z nerwów uderza głową w drzwi. Zobaczcie sytuację.

Komentarze (22)
avatar
Manuel
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten zawsze coś odstawi 
avatar
TurboAlex
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę przebieg jego "kariery" należy zacząć się obawiać, że to chyba coś poważnego. Najpierw Polonia Warszawa, potem Lech, potem Kijów (kontuzja), potem Anderlecht co było mega osiąg Czytaj całość
avatar
Jacek Kacprzak
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Po co Nawałce taki zawodnik? Na MŚ nie strzeli gola, a jeszcze osłabi drużynę. 
avatar
zbieram na nowe futro
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Radosław jestem, umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, jebn..ć ze łba" hahhaha młody wilk 
avatar
Korcula
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
młody dojdzie do siebie albo się stoczy