Lewandowski gotowy na Augsburg. Polak wypowiedział się o swoim powrocie

Reuters / Leon Kuegeler / Na zdjęciu: Robert Lewandowski świętujący gola w meczu z Borussią Dortmund
Reuters / Leon Kuegeler / Na zdjęciu: Robert Lewandowski świętujący gola w meczu z Borussią Dortmund

Wypoczęty, bez żadnych urazów i głodny bramek. Takiego Roberta Lewandowskiego zobaczymy w sobotnim meczu z Augsburgiem. Polak sam mówi, że odpoczynek dobrze mu zrobił.

Przerwa na mecze reprezentacji bardzo przydała się Bayernowi Monachium. W tym czasie kilku zawodników wyleczyło drobne kontuzje, a niektórzy po prostu odpoczęli. Wśród nich jest Robert Lewandowski, który nie wystąpił w obu spotkaniach reprezentacji Polski. Napastnik miał wolne od futbolu, by w dalszej części sezonu nie nabawić się kontuzji.

Na początku tygodnia "Lewy" zameldował się w Monachium i wznowił treningi. Przerwa dobrze na niego podziałała. Polak nabrał świeżości i wystąpi w najbliższym spotkaniu, co sam potwierdził.

- Znowu jestem gotowy do gry. Miałem trochę odpoczynku i spokoju, co było naprawdę ważne. Teraz mam nadzieję, że będę wypoczęty i będę dobrze grać przez resztę sezonu - mówi Lewandowski w rozmowie z klubową telewizją.

Polski napastnik nie zamierza się oszczędzać i chce już w najbliższym spotkaniu powiększyć swój dorobek strzelecki. Będzie miał ku temu dobrą okazję, bo zagra przeciwko Augsburgowi, któremu często strzela bramki.

- Nadal chcę strzelać gole, zaczynając od sobotniego meczu z Augsburgiem. Gramy przed własnymi kibicami i musimy zaprezentować ofensywną piłkę.

ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia robi furorę w zagranicznych mediach. "Niektórzy mi się oświadczają"

Komentarze (12)
Plotzek
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Robertem to jest tak jak z wojskami Stalina. Jak miał zagrać chociaż po 45 minut w każdym z tych sparingów w meczach z Urugwajem i Meksykiem, to od razu stał się przemęczonym. Teraz nagle ozd Czytaj całość
Szmondak
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Hans-Wilhelm Müller-Wohlfahrt go już badał?. 
avatar
kibic poniedzielny
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
No proszę jak mu to niemieckie powietrze służy. Od razu ozdrowiał.
A w Polsce to taki chory, przemęczony i kontuzjowany był...biedaczek :/