Mario Situm już trenuje z Lechem Poznań, może zagrać jeszcze w tym roku

Mario Situm może wrócić na boisko jeszcze w tym roku. Skrzydłowy Lecha dość szybko dochodzi do zdrowia i wszystko wskazuje na to, że jego przerwa potrwa krócej.

W meczu z Lechią Gdańsk (3:3) Chorwat uszkodził więzadła w stawie skokowym. Wyleczenie tych dolegliwości miało mu zająć od sześciu do ośmiu tygodni i niedawno trener Nenad Bjelica informował, że z usług tego piłkarza będzie mógł skorzystać dopiero w rundzie wiosennej.

Teraz sytuacja 25-latka wygląda zdecydowanie bardziej optymistycznie. Rozpoczął już zresztą treningi z drużyną. - Czuję cały czas dziwne uczucie w kostce. Jestem jednak szczęśliwy, że wróciłem na boisko. Przerwa miała być dłuższa, ale najważniejsze, że ze zdrowiem jest coraz lepiej - powiedział na łamach oficjalnego serwisu Kolejorza.

- Cały czas zwiększamy obciążenia treningowe Mario i obserwujemy jak na nie reaguje - stwierdził drugi trener poznaniaków, Rene Poms.

Situm na pewno nie wystąpi w sobotnim spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz. Możliwe jednak, że zagra w następnej potyczce z Wisłą Płock (w niedzielę 26 listopada o godz. 15.30).

ZOBACZ WIDEO Maciej Makuszewski: Zabrakło wszystkiego po trochu

Komentarze (0)