26-letni Dariusz Pastor został napadnięty przez grupę chuliganów: bili go, kopali i uderzali pałką i kijami baseballowymi. Po kilku dniach zmarł w szpitalu. Nie został przesłuchany, bowiem po pobiciu nie odzyskał świadomości.
Jak poinformował portal silesion.pl, pogrzeb skatowanego kibica Górnika Zabrze odbędzie się w czwartek o godz. 13 w Parafii św. Jana Nepomucena w Przyszowicach.
Mecz Górnika Zabrze z Lechem Poznań poprzedziła minuta ciszy. Na trybunach zawisł także baner ku pamięci kibica.
W sprawie jeszcze nie dokonano zatrzymań, nikt nie usłyszał zarzutów. Nie wiadomo także czy zostały ustalone dane osób odpowiedzialnych za śmierć Pastora.
Rzecznik rudzkiej policji, Arkadiusz Ciozak, powiedział, że napastnicy wiedzieli, kogo chcą zaatakować. Podczas ustawki pobito trzy inne osoby, ale nie wymagały one hospitalizacji. Celem był Dariusz Pastor. Sprawę przejęła Komenda Wojewódzka Śląskiej Policji.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej. Przestępcom grozi odpowiedzialność z art. 158 § 3 oraz art. 159 Kodeksu karnego. Chodzi pobicie ze skutkiem śmiertelnym (kara wynosi od roku do 10 lat pozbawienia wolności), a także przy użyciu "broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu".
ZOBACZ WIDEO: Jacek Jaroszewski: Uraz Roberta nie jest doleczony
Dlaczego zabił? Wyjaśni w śledztwie!
Jak z jego mętnych zeznań wynika,
Kibica Górnika wziął za Syryjczyka!
Czyn godny potępienia,
Lecz każdy zrozumie!
Tak Czytaj całość
Większosć ludzi kibicuje jakiejś tam drużynie.
Po prostu jakaś tam banda pobiła na śmierć człowieka i tyle...albo i aż tyle. Czytaj całość