Massimiliano Allegri był trenerem AC Milanu od czerwca 2010 roku do stycznia 2014. W pierwszym sezonie poprowadził Rossonerich do ostatniego dotychczas mistrzostwa Włoch. Na początku dekady w Mediolanie byli jeszcze Zlatan Ibrahimović, Robinho, Gennaro Gattuso czy Filippo Inzaghi. Trzy lata później Allegri zostawił zdecydowanie słabszy kadrowo Milan na 11. miejscu w tabeli. Jego odbudowa trwa. Dopiero kilka miesięcy temu klub wrócił do europejskich pucharów pod wodzą obecnego trenera Vincenzo Montelli.
Pomimo tego nad Montellą wiszą ciemne chmury. Ten sezon zaczął miernie, stracił punkty w połowie meczów, choć klub wydał miliony na wzmocnienia. W środku tygodnia drużyna Montelli co prawda zwyciężyła 4:1 z Chievo Werona, ale to małe pocieszenie dla jej kibiców. Ponownie uwierzą w moc trenera tylko w razie pokonania któregoś z mocarzy Serie A. Szansa będzie w sobotę, kiedy w Mediolanie zagra Juventus.
W poprzednim sezonie Stara Dama miała nadspodziewanie duże problemy z Rossoneri. Przegrała z nimi w lidze, a na dodatek w pojedynku o Superpuchar Włoch. Odegrała się co prawda w rundzie wiosennej, ale niesmak pozostał głównie z powodu oddanego trofeum.
W ostatnich kolejkach Juventus poprawiał statystyki. Najpierw pokonał 6:2 Udinese Calcio, a następnie 4:1 SPAL. Dzięki zdobyciu 10 goli w ciągu czterech dni jest ponownie najbardziej bramkostrzelnym klubem w Serie A. Przed sobą ma w tabeli SSC Napoli oraz Inter. Straty Juventusu nie są duże i jeżeli zdobędzie Mediolan, będzie nocować w fotelu lidera. Nie przeszkodzi mu w tym Leonardo Bonucci, który latem przeprowadził się z Turynu do Mediolanu, a obecnie pauzuje z powodu czerwonej kartki.
ZOBACZ WIDEO: Manchester United w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. Zobacz skrót meczu ze Swansea [ZDJĘCIA ELEVEN]
Lazio nie zamierza dopuścić do niespodzianki w konfrontacji z Benevento Calcio, żeby pozostać poważnym kandydatem do mistrzostwa Włoch. Na wyjazdach Biancocelesti wyłącznie zwyciężają od 28 maja. Z kolei beniaminek nie wygrał u siebie od 8 czerwca. Kluby spotkały się dotychczas raz w 2008 roku. Lazio rozbiło Benevento 5:1 w ramach Pucharu Włoch. Dużo wskazuje na podobny wynik w niedzielę, jednak drużyna Simone Inzaghiego powinna uważać. Dotychczas jej jedyna wpadka w tym sezonie to remis 0:0 z innym beniaminkiem SPAL.
Pojedynek Sampdoria Genua kontra Chievo Werona to aktualnie najbardziej "polski mecz" w Serie A. Po stronie gospodarzy mogą zagrać Bartosz Bereszyński, Karol Linetty i Dawid Kownacki, a piłkarzami Chievo są Mariusz Stępiński oraz Paweł Jaroszyński. Można obawiać się o obecność na zlocie Polaków tego ostatniego, którego Rolando Maran nie wziął do kadry na poprzednie spotkanie z Milanem.
Ostatnie dni należą do Kownackiego, który stał się etatowym zmiennikiem w Sampdorii i potrzebował bardzo mało czasu, żeby po wejściu na boisko trafić do bramki dwóch przeciwników. Młodzieżowy reprezentant Polski strzelił po golu FC Crotone i Interowi na słynnym stadionie San Siro. Pomimo trafienia Kownackiego drużyna z Genui przegrała w Mediolanie 2:3 i identycznie jak Chievo spróbuje wrócić do zwyciężania.
11. kolejka Serie A:
AC Milan - Juventus Turyn / sob. 28.10.2017 godz. 18.00
AS Roma - Bologna FC / sob. 28.10.2017 godz. 20.45
Benevento Calcio - Lazio Rzym / nd. 29.10.2017 godz. 12.30
FC Crotone - ACF Fiorentina / nd. 29.10.2017 godz. 15.00
SSC Napoli - US Sassuolo / nd. 29.10.2017 godz. 15.00
Sampdoria Genua - Chievo Werona / nd. 29.10.2017 godz. 15.00
SPAL - Genoa CFC / nd. 29.10.2017 godz. 15.00
Udinese Calcio - Atalanta Bergamo / nd. 29.10.2017 godz. 15.00
Torino FC - Cagliari Calcio / nd. 29.10.2017 godz. 20.45
Hellas Werona - Inter Mediolan / pon. 30.10.2017 godz. 20.45
[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]