Fellaini zdemaskowany przed hotelem w Brukseli. Belgowi nie pomógł nawet wielki kapelusz (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/EPA/NIGEL RODDIS / Na zdjęciu: Marouane Fellaini
PAP/EPA / PAP/EPA/NIGEL RODDIS / Na zdjęciu: Marouane Fellaini
zdjęcie autora artykułu

Marouane Fellaini nie chciał, żeby o jego wizycie w brukselskim hotelu, w którym zamieszkała ekipa Paris Saint-Germain przed meczem LM, dowiedziały się media. Paparazzi nie dali się jednak nabrać na... pomysł z kapeluszem.

Pomocnik Manchesteru United, Marouane Fellaini, który leczy obecnie kontuzję kolana, postanowił wykorzystać czas wolny i udał się do Brukseli.

W stolicy Belgii piłkarz został przyłapany przez paparazzich przed hotelem, w którym zamieszkała... ekipa Paris Saint-Germain! W środę francuski zespół zagra w grupie B LM z Anderlechtem Bruksela (godz. 20:45). 29-letni Fellaini nie chciał być rozpoznany, więc założył na głowę ogromny kapelusz, który przykrył jego charakterystyczną fryzurę. Plan jednak nie wypalił i zawodnik Czerwonych Diabłów został nagrany przez kamery telewizji RTL, kiedy siedział w samochodzie.

Wizyta 76-krotnego reprezentanta Belgii w obozie PSG wywołała lawinę spekulacji na temat przeprowadzki zawodnika do Francji. Ewentualny transfer mógłby dojść do skutku w letnim oknie transferowym (kontrakt Belga z Man Utd wygasa 30 czerwca 2018 r.). Oficjalna wersja brzmi jednak, że Fellaini przyjechał do hotelu, żeby spotkać się tam ze swoim rodakiem Thomasem Meunierem.

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nie zwalnia tempa! Zobacz skrót meczu z AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: