Asysta Adriana Mierzejewskiego. Polski pomocnik nie dotrwał do końca meczu

TVN Agency
TVN Agency

Polski pomocnik znakomicie obsłużył kolegę, co dało prowadzenie jego drużynie 2:0. Na początku drugiej połowy "Mierzej" doznał kontuzji.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=2010]

Adrian Mierzejewski[/tag] kontynuuje zagraniczne wojaże po egzotycznych ligach. Po pobycie w Turcji, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich były reprezentant Polski wylądował w Australii. Więcej dowiecie się tutaj.

W zespole Sydney FC nasz piłkarz zdążył już zdobyć gola (w spotkaniu z Bankstown Berries). W niedzielnym meczu przeciwko Wellington Phoenix Mierzejewski wyszedł w pierwszym składzie i również zapisał się w protokole.

Były zawodnik Polonii Warszawa zaliczył asystę w 54. minucie. Michael Zullo zamienił dośrodkowanie Polaka na bramkę. W tym momencie ekipa Sydney prowadziła 2:0.

Skończyło się 3:2 dla Sydney FC, jednak przy ostatnim gwizdku Mierzejewskiego na murawie już nie było. W 54. minucie pomocnik musiał zejść do szatni. Doznał kontuzji mięśnia dwugłowego. Przerwa polskiego piłkarza, według wstępnych diagnoz, ma trwać kilka dni.

Mierzejewski poza Polską radzi sobie bardzo dobrze. Bilans jego trzyletniej przygody z Trabzonsporem to 20 bramek i 29 asyst w 115 występach. W lipcu 2014 roku przeniósł się do Al-Nasr Rijad, z którym zdobył mistrzostwo Arabii Saudyjskiej. Po dwóch latach przeprowadził się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wiążąc się z Al-Sharjah.

W obu klubach Adrian Mierzejewski był gwiazdą numer jeden. Dla Al-Nasr strzelił 24 gole i zaliczył 17 asyst w 70 meczach, a jego dorobek w Al-Sharjah to 8 bramek i 8 asyst w 25 występach.

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nie zwalnia tempa! Zobacz skrót meczu z AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)